Mój problem przedstawia się następująco - ostatnimi czasy mój komputer potrafi się wyłączyć bez żadnej przyczyny, wyłącza się nie całkowicie - gaśnie monitor, a procesor, zasilacz i karta graficzna nadal chodzą. Czasem zdarza się to po włączeniu gry, czasem po włączeniu komputera - różnie, po 5min, po 1h, po 6h. Problem czasem potrafi być strasznie upierdliwy (wyłączenie -> ponownie uruchomienie, 5min później znów wyłącza się i tak w kółko z 5razy). Teraz jest taka dłuższa chwila gdy komputer jakoś żyje. Nie wywala żadnych bluescreenów ani nic w tym rodzaju - jedynie co, to dźwięk jest ucinany gdy następuje ‘wyłączenie’. Skanowałem komputer, defragmentowałem, przejechałem go chkdsk’iem, przeskanowałem Malware’s Anti Malware, przeczyściłem rejestr CCleanerem - nic.
Zrobiłem memtest by sprawdzić czy kości pamięci czasem nie szwankują - 0 wykrytych błędów, czyli to był zły trop.
PC jest całkowicie przeczyszczony, dziś zrobiłem to ponownie, bardziej dokładnie… Tropem może być chyba zasilacz - ostatnimi czasy jakoś słabiej wentylator sie obraca, jego prędkość spadła o jakieś 20%. Kiedyś już taki problem miałem - wtedy wentylator w zasilaczu zaczął się zsuwać, przez co po pewnym czasie po prostu się rozpadł.
W smarcie nie ma nic ciekawego oprócz kilku błędów, które mogły powstać przypadkiem w wyniku tych resetów, spadków napięć, czy zatrzymań pracy kompa. (C7) Ultra DMA CRC Error Count 85
(C8) Write Error Rate 1155 Być może problem związany ze złą pracą kabla sygnałowego lub spadkami napięć, resetami. Nic nie piszesz na temat modelu i marki zasilacza oraz tego ile ma wat.
Druga kwestia to odczyt z trzeciego sensora termicznego na płycie głównej. Trudno mi powiedzieć czy to jakiś błąd oprogramowania czy na prawdę coś Ci się smaży w komputerze, spróbuj to zlokalizować jeśli nic się nie grzeje to nie jest to przyczyna Twoich problemów. No i w końcu najbardziej prawdopodobna wydaje mi się awaria karty graficznej bądź/i zasilacza. Dobrze by było gdybyś mógł podmienić kartę na jakąś inną i sprawdzić czy zatrzymanie pracy komputera nadal będzie występować, ewentualnie pobaw się trochę programem OCCT ale tu mała uwaga, jeśli o problem po stronie zasilacza, a jest on z czarnej listy i nie ma zabezpieczenia przeciw przeciążeniowego to możesz sfajczyć kompa.
Temperatur pilnuje i to bardzo skrzętnie, nic się nie smaży, co najwyżej lekko odczuwalne ciepło z okolicy zasilacza przy dłuższej pracy pc. Wyciągałem, przeczyściłem zasilacz raz jeszcze, powyciągałem wtedy wszystkie kable łączące zasilacz z podzespołami - przeczyściłem je, niektóre pozamieniałem (mam całkiem spory wybór w kablach), odłączyłem zbędny mi dvdrom i na razie, wczoraj od godziny 18 do 1 w nocy nic się nie wydarzyło. Jedynie co to spadek szybkości uruchamiania się pc ~4min by ruszył całkowicie. Postaram się zdefragmentować po raz kolejny dysk, pousuwać wszystko co zbędne. Tematu proszę nie zamykać bo mimo wszystko wszystko może się wydarzyć.
Zasilacz to jakiś no-name (nie umiem znaleźć etykiety) jednakże przy jego zakupie zwracałem uwagę na moc jak i zabezpieczenia - ma wszystkie zabezpieczenia przeciwprzepięciowe itd. Sam zasilacz to 600W
Dodatkowo:
Czasem, bardzo rzadko występuje u mnie czasowy błąd (kwestia kilku włączeń komputera) - gdzie system przy bootowaniu nie potrafi wykryć dysku tj. by się uruchomić potrzebuje zawsze pokazać info o IDE0, IDE1, IDE2 i IDE3, przy tym problemie nie pokazuje dwóch pierwszych (pustych wpisów) przez co słyszę piękny zgrzyt, a następnie bios przerzuca mnie do próby jego aktualizacji. Po kilku resetach do przechodzi, jednakże chciałbym wiedzieć co to może powodować.
Chciałem się spytać czy posiadasz jakąś aplikację do podkręcania wiatraków np:Msi afterburner lub coś w tym stylu, jeśli tak to czy podczas „wyłączania się” komputera twoje wiatraki zaczynają włączać się na Max bez powodu, ja sam mam taki problem I właśnie próbuje coś z tym zrobić