Problem: komp się włącza i wyłącza co 7sek

problem tego typu: nacisnąłem power w moim kompie, usłyszałem szum wentylatora, następnie szum dysku i nagle koniec… cisza, nic nie działa (jakbym wyjął wtyczkę z gniazdka, odciął dopływ prądu - wentylator przestaje się kręcić, dysk nie pracuje). Po kilku sekundach komp sam próbuje się uruchomić: wentylator zaczyna się kręcić, dysk ledwo zdąży zaszumieć i znowu koniec - wszystko pada jakbym wtyczkę wyjął. I tak do usr**** śmierci… startuje by po chwili paść…startuje… pada… startuje… pada… startuje… pada… wszystko trwa jakieś 7sek. nie wiem o co chodzi, bo wczesniej nie było żadnych problemów z odpaleniem kompa. czy może to być wina zasilacza? prosze o pomoc.

czy może to być wina zasilacza?

to może być wina zasilacza, tylko jakbyś był tak uprzejmy i podał specyfikację komputera + jaki masz zasilacz