W komputerze miałem wirus o nazwie “amvo”. Podczas skanowania avastem usunąłem plik o nazwie n2de.cmd, który jest powiązany z tym wirusem. Wszystko ładnie pięknie (wirus już nie psocił), ale nie mogę wejść do dysku twardego - pojawia mi sie takie coś:
Macie pomysły co zrobić z tym fantem :?: Wirus został usunięty, skanowania nic nie wykrywają, wydaję mi się, że trzeba coś edytować w rejestrze…
EDIT:
Wiem już jak wejść na dysk - wystarczy kliknąć na “Przeglądaj” i wyszukać w folderze “Windows” aplikację “explorer.exe”.
Problem, powiedzmy, został zniwelowany w 90%.
Otóż mogę wchodzić na dysk, ale za każdym razem muszę robić “Przeglądaj” i znaleźć tego explorer…
Czy można chociaż na stałe “przykleić” do tej listy explorera albo zrobić, żeby od razu się uruchamiał (takie rzeczy chyba w rejestrze można zrobić - gdzieś o tym czytałem)… :?:
Miałem jakieś 2 tygodnie ten sam problem nie miałem dostępu do dysku C: i D: sformatowałem je i wszystko śmiga innego rozwiązania nie znalazłem też pytałem sie na forach i tylko formatowanie dysków mi proponowali
Cholercia… A może jednak znajdzie się jakiś spec…? W sumie wirus pokonany został, teraz trzeba tylko zrorbić (IMO w rejestrze), aby Mój komputer uruchamiał się od razu aplikacją explorer…
Jeszcze raz chciałbym podkreślić, iż nie zależy mi tak bardzo na tym, aby wszystko poprawnie działało - wystarczy mi, aby w tej liście po próbie otwarcia dysku była aplikacja “explorer”, dzięki której mogę wejść na dysk - szukanie jej za każdym razem jest bardzo irytujące! Powtórzę, że jestem prawie pewien, że aplikacje do tego okna mozna dodawać edytując rejestr…