Witam. Na wstępie od razu piszę, że kompletnie nie jestem w temacie elektroniki i zaawansowanych sztuczek technicznych. Otóż kupiłem niedawno słuchawki Trust GXT 330 XL Endurance z nadzieją, że wreszcie będę mógł się swobodnie komunikować i słyszeć nieco więcej niż na poprzednim badziewiu. Niestety znajomi na Teamspeak’u dali mi dość dosadnie do zrozumienia, że po prostu co jakiś czas mikrofon trzeszczy tak niemiłosiernie, że dosłownie zagłusza wszystkich na kanale. Ciekawe jest za to to, że trzeszczeniu owemu towarzyszą praktycznie zawsze szumy i dziwne burczenie w lewej słuchawce (tej z mikrofonem). Sprawdzałem kilka możliwości od przełączania komputera na uziemiony kontakt po wymiany sterowników. Jedyną działającą jak dotąd metodą jest po prostu odłączenie jacka 3.5mm od mikrofonu i zostawienie tylko tego zielonego od dźwięku. Wtedy ani ja nie słyszę szumów w lewym uchu, ani znajomi (w sumie oni nie słyszą wtedy nic jak łatwo się domyślić :P). I teraz nasuwa się pytanie - o co chodzi i jak można temu zaradzić? I czy obejdzie się bez kupna nowych słuchawek bądź wymiany wtyczek w komputerze?
Dodaję małą próbkę tego co udało mi się nagrać podczas słyszenia lekkiego szumu w słuchawce.