Witam. Zaczne od tego, że to laptop - samsung x 20 (2006 rok - bardzo stary, ale wydajny jak na moje potrzeby)
Oto problem: gdy go włączam, pojawia się to co zawsze (logo samsung oraz możliwość wcisniecia f2 w celu przejsia do systemu bios). Następnie pojawia się czarny ekran bez żadnych napisów. Towarzyszy temu migająca lampka (nie wiem czy procesora, czy dysku twardego) i dźwięk tykającego zegara z natężoną częstotliwością. Po 5 minutach włącza się wiatraczek, ale system WinXP się nie ładuje i nadal ekran jest cały czarny. I tak w koło Macieja.
Co było przed: komputer był włączony przez całą noc (na zasilaczu),rano wszedłem na skype- pogadałem chwile, naglę pokazał się niebieski ekran z jakimiś napisami (nie zdążyłem przeczytać), a komputer się sam wyłączył.
Ustawiłem w Biosie boot z usb. Włożyłem pendrive z bootowalną wersją instalatora windows , ale efekt był podobny: z tym, że czarny ekran miał towarzystwo migającego znaku podrkeślenia " _" w lewym górnym rogu (probowałem coś napisać, ale nie da rady).
Czy mógłby mi ktoś pomóc?
Dziękuję bardzo za wszelkie odpowiedzi, komputer jest mi bardzo potrzebny , bo dzięki niemu mogę pracować…
EDIT:
ubuntu nie wykrył mi dysku, ale wyjąłem hdd i włożyłem go ot tak spowrotem. Teraz wyskakujuje: nie można znaleźć: Windows/system32/config/system
jakieś porady na ten temat?
Format partycji czy całego dysku? A może jakieś inne rozwiązanie?
I pytanie:
Czy jeśli sformatuje partycje C: i tam zainsatluje WinXP to pliki na partycji D: się nie pokasują? Trochę nie ufam dyskowi po tej usterce i nie wiem jakie mam możliwości…
z góry dziękuję.