Problem po zmianie rozmiaru partycji systemowej

Witam szczęśliwych i nieszczęśliwych użytkowników Win7…

Mam taki oto problem:

Win 7 na nowym laptopku HP (oczywiście płytki win 7 standardowo nie ma…). Partycja jest jedna, wielka, nieograniczona i bałagan rzecz jasna również na niej niczym nie ograniczony… Wpadłem na pomysł (w tej chwili uważam że głupi…) aby sobie podzielić na 3 partycje… robilem to nie raz nie dwa ale jeszcze nigdy na win 7. Wpadłem na pomysł żeby wypróbować sobie minitool partition wizard czy jakoś tam;D zmniejszyłem partycje systemową, pozostało jakieś 250 GB, potem apply i po resie sie zmniejszyła. No więc czas żeby utworzyć nowe dwie partycje…Nie było takiej możliwości… jedyne co mogłem zrobić na nie podzielonym obszarze dysku to wipe… myśle sobie przezeruje dla jaj zobacze ile to czasu na przyszłość zajmie… apply, res, zeruje. Skończyło. Potem res i voila… Win 7 nie startuje… Przesunęły mi sie po prostu partycje ;D systemowa zmieniła mi się na drugą z kolei i już windoza nie śmiga… nie wiem jak pierwszy (chyba) raz to widzę… Niech mi któś powie jak zmienić literę partycji w cmd (jeśli to w ogóle pomoże) albo jakikolwiek sposób żeby to mi ruszyło. Jak już mówiłem lapek nie dostał płytki win (dziadostwo się oszczędne zrobiło czy co?;D) więc żadne tam opcje naprawy z płytki nie mają sensu… Niby hp umożliwia odzysk (ale nie robilem backupa…), postawieni systemu na nowo wiąże sie z formatem (według HP-żałosne…) jak mi się udało wbić dzięki hp-opcjom na cmd to sie okazało że bootrec’e żadne też nie skutkują…

Pomocy;D

za pomocą diskpart.exe /? wyświetli wszystkie komendy

musisz ustawić partycję jako aktywną

a co do dziadostwa, to pewnie dziadostwo zalecało abyś zrobił sobie dysk recovery i miałbyś system

hmm… No właśnie problem z tym że dla partycji systemowych nie wyłączam nigdy przywracania, program hp pozwala na przywrócenie danych i tych z płytki recocery i ze zwykłego przywracania Win, tylko że to ostatnie nie widziało żadnej ostatniej dobrej konfiguracji… Postanowiłem wczoraj że zainstaluje 7 na tej nowej partycji (tej co mi się wcisnęła przed systemową) :stuck_out_tongue: żeby sobie wygrzebać i zgrać na spokojnie wszystkie potrzebne dane… przymusowy format partycji o dziwo trwał ok 1 min (?) i żeby było ciekawiej program instalacyjny złączył mi obie partycje (żadnego komunikatu) i postawił windoze… teraz będe się bawił przywracaniem danych :roll: