Problem z AC Adapterem w laptopie Dell Studio 1737

Witam,

Kilka tygodni temu mój laptop nagle sam się wyłączył. Okazało się, że problemem jest ładowarka, w zasadzie sama ta wtyczka, którą podłącza się do laptopa(przepraszam za brak fachowego nazewnictwa ale niezbyt się znam na temacie:) ). Nieco się poluzowała, wygięła i teraz jeśli chcę trzymać laptopa np na kolanach, muszę siedzieć nieruchomo bo każdy gwałtowniejsze ruch sprawia, iż sprzęt znów się wyłącza.

Następnie zaczął pojawiać się komunikat przy włączaniu :

WARNING : The battery is not supported by Dell Inc. Please remove this battery.

Press to continue…

Press 2 times to enter SETUP

Press and any key to enter Boot Menu

Gdy wciskam F1 pojawiają się dwa kolejne:

WARNING: The battery cannot be identified. This system will be unable to charge this battery.

WARNING: The AC adapter type cannot be determined. This will prevent optimal system performance. Please check AC Adapter connect properly, remove AC Adapter and plug-in it again, thanks.

Press to continue…

Press 2 times to enter SETUP

Press and any key to enter Boot Menu

Dodam, że po moim telefonie do Della kurier przywiózł mi nową baterię, natomiast niewiele to dało, ponieważ i nowa się nie ładuje więc problemem nadal pozostaje AC Adapter :confused:

Jak sądzicie czy gdy i tą część wymienię w ramach gwarancji wszystko razem zacznie prawidłowo funkcjonować? Czy też problem leży gdzieś głębiej? W tzw. bebechach komputera? :slight_smile:

Generalnie laptop na naładowanej baterii działa. Podłączony do tego ledwo dychającego AC Adaptera też. Nie ładuje się natomiast bateria co uniemożliwia mi pracę i ograniczają mnie kable ech .

Drugi problem, który ostatnio się pojawił i który może tez ma związek z bebechami :

Laptop kupiony został wraz z Vistą kilka miesięcy temu. Od września zainstalowana była wersja testowa Windowsa 7 Ultimate (nie pamiętam w tym momencie, który build), jak najbardziej legalna bo pobrana ze strony Microsoftu, zmieniona tydzień temu na oryginalny Windows 7 Home Premium (box). Już po instalacji Ultimate zaniepokoił mnie rozmazujący się ekran, np. w trakcie oglądania filmów rozmazywały się napisy, rozmazywał się pulpit, krawędzie okien. Wyglądały na takie jakby “poharatane” :stuck_out_tongue: Nie wiem jak inaczej to określić. Jako, że to była wersja testowa - pierwsza myśl jaka się nasuwała to taka, że pewnie to jakaś niedoróbka Microsoftu i w wersji finalnej podobnych problemów nie będzie. Niestety, od tygodnia po zakupie boxa i instalacji widzę, że jest to samo choć wydaje się, że występuje jakby rzadziej i na mniejszą skalę więc domyślam się, że wina leży po stronie mojego Laptopa. Karta graficzna obsługuje Windows 7 ( Czy na odwrót :stuck_out_tongue: ). Nie wiem co może mieć na to wpływ.

Dodam jeszcze, że karta to Mobile Intel® 4 Series Express Chipset Family (wiadomo, żadne cudo) i ma ściągnięte najnowsze sterowniki. Mimo to, gdy wchodzę w Device Manager pojawiają się wykrzykniki przy kategorii : Other Devices, podkategoria: Base System Device co podobno ma związek z Intelem.

Wiem, że najprościej zadzwonić do Della i się zapytać jak postąpić ale mieszkam chwilowo w UK i nie znam tak dobrze technicznego słownictwa (choć ogólnie z ang nie ma tragedii). Wolę więc przygotować się do rozmowy choćby czytając Wasze podpowiedzi bo na pewno znajdzie się ktoś, kto ma na ten temat pojęcie :slight_smile: Mam taką nadzieję i z góry dziękuję za pomoc wszelką :))

Hej,

Czyli powiem tak - możesz mówić o szczęściu w nieszczęściu. Dlaczego?? Bardzo często się zdarza, że uszkodzona wtyczka zasilacza lub poluzowany wtyk zasilania powodują w komputerach zdecydowanie większe zniszczenia i konieczna jest wymiana płyty głównej… I to jest ta dobra wiadomość. :expressionless: Jeśli natomiast chodzi o Twój przypadek, to podejrzewam, że i tak układ odpowiadający za lądowanie i zasilanie laptopa doznał uszkodzenia w czasie przepięcia, którego bezpośrednim rezultatem było wyłączenie komputera. Same komunikaty świadczą o jego niepoprawnej pracy - pierwszy o nierozpoznanej baterii i drugi, o niemożności określenia zasilacza…

Obawiam się, że to nie rozwiąże problemu. Bardziej polecałbym serwis i sprawdzenie, jak bardzo układ zasilania ucierpiał przez przepięcie.

Niestety, może to oznaczać, że prócz płyty ucierpiał też chipset płyty głównej. Oczywiście nie jest to przesądzone, ale jeśli płyta będzie kwalifikować się do wymiany, to i ten problem zniknie - zintegrowana karta graficzna w końcu jest zaimplementowana do mostka północnego…

Pozdrawiam,

Dimatheus