Witam,
Kilka tygodni temu mój laptop nagle sam się wyłączył. Okazało się, że problemem jest ładowarka, w zasadzie sama ta wtyczka, którą podłącza się do laptopa(przepraszam za brak fachowego nazewnictwa ale niezbyt się znam na temacie:) ). Nieco się poluzowała, wygięła i teraz jeśli chcę trzymać laptopa np na kolanach, muszę siedzieć nieruchomo bo każdy gwałtowniejsze ruch sprawia, iż sprzęt znów się wyłącza.
Następnie zaczął pojawiać się komunikat przy włączaniu :
WARNING : The battery is not supported by Dell Inc. Please remove this battery.
Press to continue…
Press 2 times to enter SETUP
Press and any key to enter Boot Menu
Gdy wciskam F1 pojawiają się dwa kolejne:
WARNING: The battery cannot be identified. This system will be unable to charge this battery.
WARNING: The AC adapter type cannot be determined. This will prevent optimal system performance. Please check AC Adapter connect properly, remove AC Adapter and plug-in it again, thanks.
Press to continue…
Press 2 times to enter SETUP
Press and any key to enter Boot Menu
Dodam, że po moim telefonie do Della kurier przywiózł mi nową baterię, natomiast niewiele to dało, ponieważ i nowa się nie ładuje więc problemem nadal pozostaje AC Adapter
Jak sądzicie czy gdy i tą część wymienię w ramach gwarancji wszystko razem zacznie prawidłowo funkcjonować? Czy też problem leży gdzieś głębiej? W tzw. bebechach komputera?
Generalnie laptop na naładowanej baterii działa. Podłączony do tego ledwo dychającego AC Adaptera też. Nie ładuje się natomiast bateria co uniemożliwia mi pracę i ograniczają mnie kable ech .
Drugi problem, który ostatnio się pojawił i który może tez ma związek z bebechami :
Laptop kupiony został wraz z Vistą kilka miesięcy temu. Od września zainstalowana była wersja testowa Windowsa 7 Ultimate (nie pamiętam w tym momencie, który build), jak najbardziej legalna bo pobrana ze strony Microsoftu, zmieniona tydzień temu na oryginalny Windows 7 Home Premium (box). Już po instalacji Ultimate zaniepokoił mnie rozmazujący się ekran, np. w trakcie oglądania filmów rozmazywały się napisy, rozmazywał się pulpit, krawędzie okien. Wyglądały na takie jakby “poharatane” Nie wiem jak inaczej to określić. Jako, że to była wersja testowa - pierwsza myśl jaka się nasuwała to taka, że pewnie to jakaś niedoróbka Microsoftu i w wersji finalnej podobnych problemów nie będzie. Niestety, od tygodnia po zakupie boxa i instalacji widzę, że jest to samo choć wydaje się, że występuje jakby rzadziej i na mniejszą skalę więc domyślam się, że wina leży po stronie mojego Laptopa. Karta graficzna obsługuje Windows 7 ( Czy na odwrót
). Nie wiem co może mieć na to wpływ.
Dodam jeszcze, że karta to Mobile Intel® 4 Series Express Chipset Family (wiadomo, żadne cudo) i ma ściągnięte najnowsze sterowniki. Mimo to, gdy wchodzę w Device Manager pojawiają się wykrzykniki przy kategorii : Other Devices, podkategoria: Base System Device co podobno ma związek z Intelem.
Wiem, że najprościej zadzwonić do Della i się zapytać jak postąpić ale mieszkam chwilowo w UK i nie znam tak dobrze technicznego słownictwa (choć ogólnie z ang nie ma tragedii). Wolę więc przygotować się do rozmowy choćby czytając Wasze podpowiedzi bo na pewno znajdzie się ktoś, kto ma na ten temat pojęcie Mam taką nadzieję i z góry dziękuję za pomoc wszelką