Zrobiłem format, postawiłem system i naczytałem się w PC World o aktualizacjach i zainstalowałem Microsoft baseline security analizer i zrobiłem skan i wyświetlił mi się raport po czym uruchomiłem Windows Update i kliknąłem instalacja ekspresowa i jakoś nie może mi zainstalowac (KB2481109), próbowałem parę razy i nic, ciągle kolo zegarka wyskakuje mi komunikat, że przygotowana jest aktualizacja klikam, instaluj i zaraz wyskakuje, że nie może jej zainstalowac. probowałem wybrac opcje zawansowana zainstalowania i tez nic. Dodam, żę inne aktualizacje zainstalowało a tej jednej coś nie może.
Ale mimo to, że tej jednej aktualizacji brakuje, to i tak mcrosoft baseline security analizer wysietla ze 20 latek brakuje
Mam jeszcze jeden problem odnośnie tego PC World’a a mianowicie cytuje "Po wykonaniu powyższych czynności stosownymi poprawkami zabezpieczone są przynajmniej Windows, Office i inne oprogramowanie. Jednak warto miec ważne pakiety poprawek w tym tak zwane service packi, nie tylko w zainstalowanej postaci, lecz także jako pliki instalacyjne. Tylko w ten sposób zabezpieczysz instalowany na nowo system, aby nie łączyc sie z Internetem bez jakiejkolwiek ochrony.
Dobrze rozumiem, że trzeba miec na dysku plik instalacyjny np. service pack 1 i 2 i w dodatku go zainstalowac? Ale do czego ten plik instalacyjny? W jakimś folderze trzeba go miec czy jak?
Pliki instalacyjne Service Pack’ów można magazynować w komputerze, albo i nie. Nie ma tu przymusu. Dlatego, aby nie magazynować i mieć spokój, wykonuje się na własny użytek kompilację systemu z płyty instalacyjnej CD z wybranym Service Pack’iem. Najczęściej przy pomocy programu nLite. Wówczas magazynowanie instalatorów Service Pack’ów jest zbędne.
Gazecie chodziło o zasadę, ponieważ w przypadku braku skompilowanej płyty instalacyjnej, Service Pack’i są potrzebne przy każdej reinstalacji systemu, a z kolei ich każdorazowe pobieranie z Windows Update po prostu dość długo trwa.
Przy okazji: stosowanie przez Ciebie Microsoft Baseline Security Analizer jest w istocie zbędne i tylko wprowadza zamieszanie. Warto posługiwać się wyłącznie stroną www Microsoft Update , która instaluje (proponuje) dla komputera na pewno te aktualizacje, które do danego, indywidualnego komputera są potrzebne (a nawet niezbędne). Warto temu wierzyć bez zbędnej “pomocy” MBSA.
Ok. już rozumiem, ale tego programu Mcrosoft Baseline security analizer sam sobie nie wymyśliłem i znów zacytuje: “Dostępna w Windows opcja samoczynnego aktualizowania się jest cenna i należy z niej korzystac. Jednak nie lata ona wszystkich luk zabezpieczeniach komputera i nie aktualizuje zainstalowanych w nim aplikacji ani sterowników sprzętowych. Samo automatyczne aktualizowanie systemu, choc bardzo istotne, nie zapewnia należytego bezpieczeństwa. Dlatego Microsoft oferuje narzędzie Baseline Security Analyzer. Program ten bada, czyta w systemie i pakiecie office nie brakuje poprawek zabezpieczeń i czy ustawienia systemowe są dobrane tak, że nie obniżają bezpieczeństwa komputera. Ponadto pomaga usunac znalezione niebezpieczeństwa. Jeżeli masz problemy z automatycznym bądź ręcznym aktualizowaniem systemu zaznacz ponadto pole wyboru Configure… Wówczas w systemie zostaną zainstalowane najnowsze wersje oprogramowania aktualizacyjnego”.
I co jakoś mi nie zainstalowało tych aktualizacji tylko wyświetliło raport i musiałem przez WU aktualizowac ale tam wyskakuje mi bląd z tą aktualizacją, którą wyżej wymieniłem. Jak ją zainstalowac?
Dlatego właśnie podtrzymuję moją opinię na temat Microsoft Baseline.
Niemożność zainstalowania jakiejś aktualizacji na stronie Microsoft Update zdarza się. Nie ma się tym co przejmować, a w każdym razie nie radzę robić tego “na siłę”.
Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.
