Problem z allegrowiczem

Trochę robisz problem tam gdzie nie powinno go być. Towar nie zgadzał się z opisem - Twoja wina. Kupujący to zauważył po ponad 14 dniach. Co z tego, skoro ma na to 12 miesięcy? Wadę może zgłosić nie później niż miesiąc od jej zauważenia. Kupujący ma prawo zażądać doprowadzenia urządzenia do stanu wynikającego z opisu lub obniżenia ceny - w tym wypadku zwrotu części wpłaconych pieniędzy. Oczywiście może zwrócić towar żądając pieniędzy i Ty musisz mu zwrócić pieniądze doliczając do tego koszt odesłania tego przez kupującego. Czyli jesteś ostatecznie w sumie na minusie. Zamiast odesłać mu te 30 zł by zrekompensować niezgodność Ty wymyślasz zwroty i w dodatku chcesz być chyba na minusie, bo za mało zarobiłeś na towarze, który się kurzył. Allegrowicz domaga się swoich praw, a Ty jak cebulak-allegrowicz mu to utrudniasz.

Sam zawaliłeś, a teraz jeszcze komuś problem robisz, bo wyszło, że coś się nie zgadza. Właśnie na takie przypadki powstały omawiane przepisy.

1 polubienie

I uważasz, że jest to w porządku? Zgłaszając usterkę do miesiąca czasu, a następnie odesłanie towaru za 11 miesięcy? No to gratuluje, jeśli tak uważasz. W takim razie, życzę Ci byś został sprzedawcą na alledrogo i aby konsumenci zwrócili Ci towar po roku. Cebulą dla mnie jest koleś, który nie odsyła towaru w okolicach dni, w których to zgłosił, a dopiero po 2 tygodniach. A jeśli nie miał na to czasu, mógł zwyczajnie poinformować, ze odeśle za 2 tygodnie, bo coś tam. Wiem już, że jak mi ja odeśle, to oddam ja za darmo na olx i mu wyśle linka, żeby sie wkur… :joy:

Żebyś Ty się nie wkur*ił, jak się okaże, że oddałeś ją jemu :smiley:

2 polubienia

Nieprawda. Nie będzie na minusie, ponieważ ma obowiązek zwrócić pieniądze za towar i koszt jego wysylki do kupującego. Przy zwrocie, to kupujący ponosi koszty odesłania towaru.

Zróbmy tak… Niech odda Ci pieniądze. Jak pokryję koszty odbioru nawigacji z miejsca jego zamieszkania. Później, jak ją wystawisz na OLX, to dostanę ją ja. Wszyscy będą zadowoleni (zwłaszcza ja) :stuck_out_tongue:

Nie, nie, nie. To dotyczy tylko sytuacji gdy kupujący sie rozmyśla. Tutaj jest problem tej natury, że sprzedający wprowadził kupującego w błąd - nie wnikam czy świadomie, czy nie. Jezeli towar nie jest tym czego oczekiwałem po opisie, tj. nie zgadza sie z nim, a zła przekątna ekranu tym jest sprzedający ma pokryć zwrot z własnej kieszeni i basta.

Całkowicie nie znasz przepisów. On też nie moze trzymać tego w nieskończoność bo ten miesiąc zawiera się w zgłoszeniu i odesłaniu. Zgłoszenie jest w pełni przyjęte dopiero w momencie otrzymania towaru. Dajmy na to, że zgłosił problem po dwóch tygodniach i ma jeszcze te dwa tygodnie na odesłanie, inaczej reklamacja jest nieuznana. Tyle.

Cały czas to Ty jesteś winny, bo źle opisałeś towar, a niepotrzebnie zrobiłeś problem. Powiedz mi jaki był problem w oddaniu mu tych 30 zł, bo nie kumam? Dla mnie w takim momencie to byłoby oczywiste, bo niechcący kogoś naciągnąłem.

Ma rację,ma prawo do zwrotu towaru w ciągu 14 dni bez podania przyczyny. Ale koszt wysyłki pokrywa kupujący

Ale to jest zwrot niezgodnego towaru, bo towar nie zgadza się z opisem gdyż ma wadę w postaci za małego ekranu. W aukcji bylo 5, dostał 4.3 czyli niezgodność towaru z umową. Koszt odeslania pokrywa sprzedający. Kupowałem w sklepie internetowym sprzęt Agd, dostałem nie ten co chciałem sklep zamówił kuriera, odebrał zły i przysłał odpowiedni. Normalne działanie.

Lordek problem jest natury takiej, ze gosciuuu jest zwyklym cebulakiem. Nie zależy mi na kasie, ale chodzi o zasady. On chcial zwyczajnie zbić jeszcze z ceny, bo przekątna zła. Cena i tak byla śmieszna, wiec niech wypier… Póki co nie odpisał na moja wczorajsza wiadomość, wiec albo ogarnął dupe, albo wyśle. Dam znać, czy odeśle ja do wtorku, po po tym czasie mam go głęboko w d… Przepisy przepisami, ale gdzieś musi byc zdrowy rozsądek, chyba że wszyscy chcemy żyć jak Kuźniar.

1 polubienie

Ani Ty ani kupujący nie macie racji. Na początku zachowałeś się właściwie, jednak ucinanie 50 zł za dwa tygodnie używania to nie wiem skąd ci się wzięło. Jeśli minęło już trochę czasu (2 tyg) to możesz się po prostu nie zgodzić na zwrot lub zgodzić ale oddać pełną kwotę! Dla spokoju oddal bym mu te 25 zł, bo błąd popełniłeś to i zapłacić za niego trzeba, za błędy się płaci :wink:

Przepisy są ważniejsze, bo jak się wkurzy to sprawę zakłada i Ty jesteś na straconej pozycji. Ja uważam, że gość ma prawo zażądać rekompensaty, bo dostał cos innego. Nikt nie ma miarki w oku i po jakimś czasie stwierdził, że coś jest nie tak.

Zrob inaczej. Zapytaj sie kogoś z UOKIK kto ma eache i wtedy na 100% bedzies wiedział. Ja uważam, że te 20-30 zł mu sie należy, a jak nie to przez swój błąd zwracasz mu kasę, on sprzęt, ale zwrot pokrywasz Ty, bo to przez Ciebie on musi zrezygnować. Sorry, on podał powód zwrotu i ten powód jest z Twojej winy.

W takim razie dlaczego, gdy niedawno kupiłem nowy okap, który okazał się towarem używanym sprzedawca zwrócił mi tylko koszty, a za odsyłkę płacić musiałem ja? Towar też był niezgodny z opisem - miał być nowy, przyjechał używany.

Czytałem o tym w różnych miejscach i niestety mylisz się. Nawet w przypadku niezgodności towaru z opisem/umową sprzedawca zwraca tyle ile wydałeś na towar, zwracasz na własny koszt. To że sklep wyślę do Ciebie kuriera to tylko dobra wola sprzedawcy. Poza tym przy agd, gdy powolaleś się na rękojmię, to w tym przypadku sklep musi albo wysłać serwisanta do Ciebie lub zorganizować transport sprzętu.

@roobal, zobacz, pkt 4: http://ezakupy.uokik.gov.pl/pytania-i-odpowiedzi/reklamacje/index.html

1 polubienie

Tak jak napisał @januszek koszty odesłania REKLAMOWANEGO towaru pokrywa sprzedający. Zamówiłeś smatrfona, dajmy na to Galaxy J7. Przychodzi paczka, w środku J5. I co? Odsyłasz na własny koszt? Z takiej sytuacji sa dwa wyjścia. Albo sprzedawca zwraca różnicę, albo Ty odsyłasz towar i żądasz wymiany na zamówiony towar, jednocześnie domagając się zwrotu kosztów odesłania. Jak sprzedawca nie może tego zrobić oddaje Ci całą kasę + pokrywa koszty odesłania towaru. Z przepisami nie wygrasz. To jest metoda na allegrowych cwaniaków.