ludzie pomóżcie spadł mi aparat cyfrowy na dywan i nie da sie robić zdjęc,nie da sie przeglądac na nim zdjęć wogóle nie można go wyłączyc obiektyw od zoomu jest jakby wykrzywiony ,jak podłacze go do komputera to zdęcia można odczytać
serwis, i raczej sporo kasy
odnies go do naprawy…
nawet gwarancja nie pomoże>trzeba bulić
gwarancja będzie nieważna bo skoro obiektyw jest wykrzywiony to na pierwszy rzut oka stwierdzą że uszkodzenie mechaniczne a co do naprawy to wydaje mi się że nie będzie opłacalna
No co poradzisz. Jak nie dadzą nowego to kupić może nowy obiektyw jak możesz zamontować inny.
no właśnie jak to jakiś drogi aparat i ma wymienne obiektywy to wsadź inny obiektyw i oddaj do naprawy, jak to jakiś tańszy to pójdź do naprawy i zastanów się czy warto!
jest to aparat fuji kupiłem go w anglii i zapłaciłem za niego w przeliczeniu około 1000zł,ale powiedzcie czy te aparaty są takie delikatne wpadł mi z wysokości nie wiekszej niż pół metra i to nie na gołą podłoge ale na dywan
Lisu24 no wiesz każdy sprzęt elektroniczny, a tym bardziej optyczny jest wrażliwy na upadki, a jeszcze jak miał wysunięty obiektyw to się nie dziwię. Napisz do firmy fuji, może coś doradzą.
Wystarczy, że się lekko stuknie aparatem i może się wyłączyć. Mój aparat leżał na ławce i trzymałem na nim rękę, koega przez przypadek położył plecak i mimo, że ręką powina zamortyzować uderzenie (które było lekkie) to aparat się wyłączył, obiektwy został na zewnątrz. Na szczęscię włączyłem i znów włączyłem i działało.
A w twoim przypadku to proponuję rozkręcić(zdjąć tylko obudowę i nic więcej) aparat i zobaczyć czy żadna cześć się nie urwała, albo czy jakieś części się nie odłączyły od pozostałych.
Znaczy, że obiektyw jest cały czas wysunięty i aparat jest włączony?
tak dokładnie obiektyw jest wysunięty a aparat moge wyłączyć jedynie przez wyciągniecie baterii