Witam, zakupiłem 9 stycznia na allegro kabel, w ten sam dzień wpłaciłem pieniądze na konto. Po tygodniu nie dostałem przesyłki, która miała być już wysłana. Zadzwoniłem do nich i dowidziałem się, że przesyłka dzisiaj zostanie wysłana. PO godzinie na pocztę otrzymałem potwierdzenie, że owy kabel został wysłany. Czekałem i czekałem. Jak dzwoniłem to się dowiedziałem, że mam nadal czekać na kabel. Znów zadzwoniłem i wtedy powiedziano mi że w ten sam dzień na pocztę otrzymam informacje co się dzieje z kablem. Na następny dzień otrzymałem, że kabel nie został wysłany bo był uszkodzony. Nic nie było wspomniane co z moimi pieniądzmi. Postanowiłem do nich znów napisać i powiedziano mi żebym podał nr konta. Podałem dane i do dzisiaj nic nie dostałem. Dziennie do nich pisze co z moimi pieniędzmi. A z stamtąd zero odzewu. Co mam robić? Nie chce chodzić po policji. ;/
O jaką kwotę się rozchodzi?
Nie ma znaczenia jaka kwota, oszustów trzeba ścigać ZAWSZE.
Za 5 zł to nawet Policja nie będzie chciała ruszyć […]. Daruj sobie.
Jeśli nie dojdziesz do porozumienia z gościem, to pożegnaj się z kasą [?].
- Niestety ma znaczenie, ponieważ z tego co wiem to policja rozpatruje sprawy powyżej 250zł, więc jeżeli jesteś poniżej tej kwoty to staraj się dogadać ze sprzedającym, inaczej kasa pójdzie w las. Jak kupiłeś przedmiot, to dostałeś jego adres, możesz pojechać i sprawdzić tą firmę czy człowieka. Jeżeli jest to mała kwota i Ci jej nie odda, to nie zrażaj się od razu do aukcji internetowych, tacy złodzieje to mniejszość. Piszesz, że oszustów trzeba zawsze ścigać, idź i powiedz to policji, której się zwyczajnie nie chce…
Kwota to 50 zł. A jechać nie bardzo bo musiałbym pół Polski przejechać
Sam widzisz…
Skontaktuj się ponownie (zadzwoń, jeśli podany został numer) i nadal czekaj… jesteśmy bezradni.
Cwaniaki tylko czekają na takich, bo liczą na to, że mała kwota i nikt nie zgłosi na Policję, a oni oszukują bezkarnie dalej.
5 zł. niech oszuka tak 1000 osób i ma BEZKARNIE 5000 zł dzięki Twojemu magicznemu myśleniu.
Bzdura, tzn., że do kwoty 250zł można bezkarnie oszukiwać. Drugi magik. Nic dziwnego, że jest tyle oszustw jak się trafia na takich magików, którzy swą głupotą zachęcają by ich oszukiwać.
Mnie na Allegro jakiś śmieć chciał oszukać na 30zł, nie podarowałem gnojowi. Zgłosiłem na Policję i odzyskałem pieniądze. Kolego nie słuchaj magików tylko zgłoś sprawę na Policję, bo jeśli podarujesz to tylko zachęcisz oszustów do dalszego działania. Cwaniaków trzeba ścigać do KOŃCA, niech czują na plecach.
- Co bzdura? Tak mi policja powiedziała CZARODZIEJU, myślisz, że ktoś sobie wysysa informacje z palca? :-x Tyle oszustw jest przez taką posraną policję, która jak ktoś do niej idzie po pomoc to oni se to olewają. Dlaczego jak jest jakaś duża awantura, wojna gangów itp, to oni nic nie robią, tylko potrafią być bardzo silni przy słabszych osobach, co przechodzą przez ulicę nie po pasach :-x . Poza tym, kto by chciał oszukać kogoś na marne 30zł? A nie zrobi tego więcej razy, ponieważ dostanie tyle negatywów, że szybko mu konto zablokują :idea: . To chyba Twoja teoria o 5000zł jest nie do zrealizowania. Ile razy ludzie wyzywają kogoś od złodzieja, oszusta, a taki gość ma dużo na głowie i poprostu zapomniał, a wy go już wyzywacie itd - trochę się zastanówcie.
- Niech zgłasza, zobaczymy czy kiwną głową :evil: . I nie myśl, że jak napisałem, żeby się nie zrażać do aukcji internetowych, to od razu jestem takim samym oszustem, bo jak napisałem tacy złodzieje to mniejszość.
Magiku, o to chodzi, że jak ktoś chce oszukać to właśnie na mniejszą kwotę bo wtedy wie, że jak trafi na ciebie to może dalej bezkarnie oszukiwać innych takich samych magików.
Bzdura, wielu oszukanych na mniejszą kwotę nie wystawia negatywów w obawie przed dostaniem odwetowego negatywa, a taki oszust działa dalej.
Oczywiście, że jest, bo nikt nie będzie ryzykował negatywa za 5zł a oszust działa dalej.
Czyli wg Ciebie można oszukiwać do kwoty 250zł - większej głupoty nie słyszałem, tylko trafiać na takich magików jak Ty, wtedy hulaj dusza piekla nie ma. Mój przykład świadczy, że jest zgoła inaczej, ja odzyskałem, jak twierdzisz te marne 30zł bo żaden śmieć nie będzie mnie oszukiwał. A jak komuś nie chce się d… ruszyc we własnej sprawie to niech cwaniaczki golą ich dalej.
- Nie jestem żadnym magikiem, więc przestań mi to wtykać.
- Tak długo żyję na allegro, że to nie jest żadna bzdura, nikt się nie boi wystawiania negatywów, tym bardziej kupujący .
- Nawet tego nie napisałem :x
- Ja ruszyłem dupę we własnej sprawie i mi policja odpowiedziała, że nie rozpatrują spraw powyżej 250zł, ale Ty najwyraźniej w to nie wierzysz.
To jeszcze krótko żyjesz, nie bądź śmieszny. to wg Ciebie bardziej sprzedawca ma się obawiać negatywa ? Sprzedawca ma w d… komentarze, jemu chodzi o to by opchnąć towar, a komentarz jaki mu Ty wystawisz (pozytywny) on wystawi taki sam lub wogóle, jeśli Ty wystawisz negatywa bądź pewien, że otrzymasz taki sam. Jesteś b. naiwny.
No to teraz pojechałeś na całego, z tego co napisałeś to Policja u Ciebie, wogóle nie zajmuje się oszustwami polegającymi na wyłudzeniu jakiejkolwiek kwoty :o , to gdzie Ty mieszkasz ? Zastanów się co napisałeś.
Nie wierzę bo to co piszesz to są totalne BZDURY i dalej je powtarzasz.
Przecież napisałem, że od jakiegoś Śmiecia za sprawą Policji odzyskałem 30 zł.
Także jak nie masz zielonego pojęcia o tym co piszesz to lepiej się nie kompromituj i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
100 osób … ŻAL jednym słowem
Powiedz mi … czy kupił byś coś od kogoś z 900 negatywami?
- Tak, wg mnie też sprzedawca ma się bardziej obawiać negatywa, to totalna bzdura, że ma w dupie komentarze, ponieważ nikt nie kupi od kogoś, kto ma same negatywy. Jemu chodzi o to aby opchnąć towar, ale żeby go opchnąć musi mieć dobre komentarze [opinię].
- Nie zawsze.
- Tak jakby u mnie jest tak samo .
- Nie, nie są to TOTALNE BZDURY, ja tam nie wierzę w twoje historie, bo u mnie jest tak samo -_-"
To prawda. W wielu przypadkach tak jest.
Jeśli mogę: http://www.allegro.pl/show_user.php?uid … _recvd_neg
Jeden z tych, co mają najwięcej komentarzy na Allegro. Spójrzcie na staty: 2803 negów dostał, 2801 wystawił.
Czy w każdym z tych przypadków kupujący był winien źle przeprowadzonej aukcji? Wątpię.