Witam. Mam następujący problem. Ściągam za pomocą Bitlorda. Mój problem polega na tym że przez godzinę wszystko działa świetnie. Po godzinie net zaczyna mulić, gg pada, strony bardzo mulą i ściąganie oraz wysyłanie spada do 0. W końcu net całkowicie pada i bez reseta się nie obejdzie. Mam modem motorola sb5100. Łącze 8/1,5. Sieć kablowa. System XP. Po wejściu do modemu 192.168.100.1 wyświetla mi się okno “konfiguracji” z tą ciekawostką że nic się nie da konfigurować. Wszystko w ustawieniach sieci ustawione na automatyczne. A jak nie ruszam programu do ściągania z torrentów wszystko pięknie śmiga. Z rapida też wszystko śmiga tylko torrenty coś nawalają.
Ustawienia w Bitlordzie
Proxy Type as HTTP1.1
Proxy Server Localhost
Proxy Port 3456
Tu jest zdjęcie całej konfiguracji mojego dziadostwa. ;]