Problem z bootowaniem systemu Ubuntu z pendrive

Witam

 

Posiadam laptop Compaq CQ58 z systemem Windows 8.1, niestety praca na tym sprzęcie jest niemożliwa, system pobiera zbyt duże ilości pamięci oraz procesora by się dało na nim pracować. Chciałem sprawdzić czy na Linuxie sprawa będzie wyglądała lepiej. Pobrałem program Linux Live USB Creator, a za jego pomocą ściągnąłem na pendrive wersje linuxa Ubuntu 15.04 Vivid Vervet (Gnome).Teraz sedno sprawy, przełączałem w biosie co się da, by system uruchamiał się z pendrive niestety bez skutku. Czy ktoś wie jaka konfiguracja będzie po prawna? Poniżej zamieszczam zdjęcie. 

 

http://s10.ifotos.pl/img/WP2015062_waxwnea.jpg

Cóż, sam tak bym ustawił. Według mnie jest OK, spróbuj może innego programu do tworzenia USB bootowalnego. Miałem podobne problemy z tym programem.

Użyj tego programu http://unetbootin.sourceforge.net/

Jak wyżej wymienione programy nie zadziałają sprawdz jeszcze Rufus, możesz w nim zrobić pena na GPT-uefi oraz mbr-bios.

W hp bootmenu było chyba pod klawiszem F9, sprawdz czy pen jest na liście wykrytych urządzeń.

Ja używałem na windzie tego :

http://www.pendrivelinux.com/universal-usb-installer-easy-as-1-2-3/

Unetbootin powinien też się sprawdzić

System nadal nie bootuje się automatycznie, ale udało mi się uruchomić go przez F9. Komputer pracuje lepiej na Linuxie, ale wersja którą wrzuciłem na pendrive jest jeszcze za ciężka. Ktoś mi poleci jakąś lekką dystrybucje? Komputer jest wykorzystywany wyłącznie do czytania treści w Internecie.

Spróbuj Lubuntu.

Polecam Manjaro linux opartym na Xfce. W razie pytań co do tego systemu to zapraszam na priv

spróbuj mint cinnamon, mam wrażenie że ma jakiś taki fajniejszy font rendering niż inne dystrybucje, więc do czytania jak znalazł, jakby było zbugowane, to tak jak kolga wyżej napisał manjaro xfce z doinstalowaniem infinality będzie git

Jeśli jesteś naprawdę tak świeży jak piszesz to lubuntu będzie dla ciebie najlepszym rozwiązaniem. Wszystko można wyklikać jak w Windowsie, a system dużo żwawszy niż okienka MS.

Odpalasz system z pamięci USB i narzekasz że jest za ciężki. Zainstaluj go na dysku i dopiero wtedy będziesz mógł to ocenić. (chyba że źle zrozumiałem i zainstalowałeś już system na dysku).

Co wy to gadacie. Debian na xfce jest najbardziej lekki bo zużywa mało pamięci ,trzeba mieć tylko do niego głowę ;). Wszystkie dystrybucje o których mówicie lecą z debiana :wink:

Gnome jest dość ciężkie. Polecałbym ci coś z Xfce, Mate, Cinnamonem lub Lxde/Lxqt. Jeśli to ma być *ubuntu to koniecznie LTS. Jak zmienisz za dużo w systemie to po aktualizacji na wyższy numerek Ubuntu na bank będziesz musiał coś naprawiać.

Czy błąd wygląda tak jak:

Missing menu32.com32

 Pamiętam, że trzeba było przekopiować kilka plików. http://www.ajopaul.com/2014/10/21/linux-usb-boot-disk-error-failed-to-load-com32-file-menu-c32/

Mój laptop domyślnie miał mieć Win8. Używałem Win7 przez kilka miesięcy potem zainstalowałem Linuxa i wywaliłem Wingrozę na zbity pysk.

Jeśli masz Windows’a 8.1 to Ubuntu na wersji Live może Ci nie ruszyć.

 

 

Radzę popracować nad czytaniem ze zrozuieniem bo ja wspominałem o dystrybucji opartej na Arch :wink:

Pendrive na USB 2.0 ma odczyt rzędu 20mb/s, dobry dysk twardy - ok.140mb/s - ma prawo działać trochę ciężko. Co do ewentualnych zmian to popieram Minta Cinnamon.

Jeśli chodzi o Twój problem autorze spotkałem się z sytuacją, kiedy nie mogłem na laptopie ani zainstalować ani odpalić Linuxa na LiveCD. Wszystkiemu winna była fabryczna partycja RECOVERY, której błędnie nie usunąłem. Spróbuj i Ty :wink: