Problem z bootowaniem z płyty

Witam. Spotkałem się ostatnio u kolegi z takim problemem: Miałem mu przeinstalować system, więc wrzuciłem do napędu płytę z systemem, ustawiłem w BIOSie bootowanie z płyty i faktycznie - zaczęło się bootować. Z tym, że odpala się instalator (XP) i po chwili staje w miejscu. To samo działo się z Hirenem - nie odpalało się nawet menu. Pomyślałem - może napęd? - ale nie. Sprawdzałem na trzech napędach - identyczna reakcja. Płyty też są dobre, bo sprawdzałem u siebie. Orientujecie się w czym może tkwić problem?

W którym miejscu staje w miejscu?

Reszta podzespołów (szczególnie RAM i dysk) są sprawne?

Dysk tak, nie mam pewności co do RAMów.

Przy XP staje podczas ładowania jakichśtam pliczków instalacyjnych (sam początek bluescreenowej instalacji z szarym paskiem u dołu). A przy Hirenie nie pojawia się nawet menu wyboru. Od razu staje w miejscu.

i tu musisz zadziałać, sprawdź ramy (jeśli masz więcej niż jedną kość to spróbuj na jendnej odpalić instalator) dysk sata ? ata ?

memtest

hiren’s odpala się nawet na uszkodzonych kościach, obszar wymagany do pracy w podstawowym dosie jest b. mały.

Dysk ATA. Memtesta nie odpalę z Hiren’sa, bo nie mogę się dobić do menu, więc nie mogę memtesta odpalić. Jutro najprawdopodobniej zajde do niego sprawdzę kości (siedzą dwie, ale na wszelki wypadek wezme też swoje (na 100% sprawne)). I jeszcze wypadałoby dodać: kumpel siedział przy kompie kiedy siadła elektrownia. Kiedy prąd wrócił system się nie odpalał (nie mógł znaleść jakiegoś pliku systemowego, stąd potrzeba reinstalki się zrodziła [nawet tryb awaryjny nie odpalał]). Może to rzuci nowe światło na sprawę. A zapostuje z ciągiem dalszym jutro, maksymalnie pojutrze.

jakiego pliku brakuje ?? można go swobodnie z konsoli odzyskiwania win xp poleceniem expand wrzucić do bierzącej instalacji.

Tak, tylko jak odpalić konsolę odzyskiwania? Właśnie tutaj jest pies pogrzebany, że płyty nie bootują… :roll:

jeśli to win xp to można z dyskietki :smiley: a dokładniej z 4

Problem rozwiązany - wystarczyło wyjąć jedną kość RAMu - komputer poszedł. O dziwo nawet system sie odpalił (nie potrzebował już żadnego pliku). Także po problemie, dzięki za pomoc wszystkim. :wink: