Raz na jakiś czas (w zasadzie bardzo rzadko ale się zdarza) w moim laptopie pojawia się taki problem, że kiedy próbuję wyłączyć laptopa to on zamyka system ale NIE WYŁĄCZA on sprzętu i jedyną opcją na jego całkowitym wyłączeniu to przytrzymanie na 5 sekund przycisku “Power”.
W związku z tym mam takie pytanie:
Czy takie wyłączenie od czasu do czasu może uszkodzić podzespoły laptopa? (w sensie płytę główną, RAM, grafikę itd.)
Co może być tego przyczyną? Czyżby system Windows 8 (nie mylić z 8.1).
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie
A nie wchodzi przypadkiem w hibernację, czy uśpienie? Pogrzeb w ustawieniach zasilania. I zobacz tez czy w biosie nie masz jakiś ustawień zasilania - s3,STR (suspend to ram)
Fabrycznie laptop z Windows 10 zawsze ma ustawione na przycisku zasilania “usypianie”. Wejdź w opcje zasilania i w linijce “wybierz działanie przycisku zasilania” po kliknięciu jej przejdź do linijki “Po naciśnięciu przycisku zasilania” wybierz w obydwu ramkach opcję “zamknij”. Następnie na dole strony kliknij przycisk “Zapisz zmiany”. Od tej pory przycisk zasilania będzie działał jako wyłącznik laptopa.
Ale ja mam Windows 8. Poza tym zawsze wyłączanie działa mi dobrze. Tylko od czasu do czasu nie chcę się automatycznie wyłączyć i zmusza do użycia tego przycisku.
Fakt, że nie zauważyłem jaki masz system ale to nic nie zmienia. Odpal “cmd” jako administrator i wpisz polecenie: sfc /scannow . Windows sprawdzi i ewentualnie naprawi własne podstawowe pliki odpowiedzialne za sprawne działanie systemu. Jeżeli ten proces nie naprawi Windowsa to po zakończeniu jego działania zostanie wygenerowany raport które pliki zostały poważnie uszkodzone. Czyli krótko mówiąc będziesz wiedział czy trzeba stawiać na nowo system czy nie trzeba i szukać przyczyny trzeba w sterownikach lub zainstalowanych programach powodujących błędy systemowe.
Jeśli masz dysk HDD, to ten dysk może ulec uszkodzeniu. W przypadku SSD, możesz stracić tablicę partycji (więc i system). Inne podzespoły są raczej odporne na nagłe wyłączenia.
