Witam. Podczas uruchomiania mam komunikat no device… dotyczący dysku twardego (w biosie figuruje jako MAXTOR[…]), a następnie opcje uruchomienia systemu (normalny, awaryjny, itp…). Bez znaczenia co wybiorę mam szybki blue screen, natychmiastowy restart i ciągle ta sama historia. Po podłączeniu dysku do innego komputera system uruchamia się normalnie do momentu wybrania konta użytkownika. O dalszej części nie wspominam, bo nie posiadam hasła do konta. Sprawdziłem zasilacz (kable zasilania) oraz SATA i te wydaja się być w porządku, bo sytuacja ciągle się powtarza. Co więc może być przyczyną usterki?
Uszkodzone pliki bądź rejestr, systemowy. Zgraj dane z dysku na dysk przy pomocy botowanlego linuxa np Ubuntu. I nagraj od nowa system. Kiedy ostatnio formatowałeś z Ciekawości?
Myślę, że mogę skopiować pliki z “uszkodzonego” dysku na dysk drugiego komputera, z tym że nie mam płyty instalacyjnej Windowsa znajdującego się na tym kalekim dysku…
Jeśli dociekasz tego, czy mój system jest oryginalny to nie masz się co martwić - nie toleruje piractwa, a już na pewno na poziomie systemów operacyjnych
Dostałem od znajomego stary komputer, który był składany i były w nim wymieniane podzespoły, a także obudowa. Nie każdy zwraca uwagę na szczegóły i niestety certyfikat się zapodział razem ze starą obudową gdzieś na strychu. Aktualnie jestem poza miastem ponieważ studiuje, a w wolnym czasie moim zadaniem jest przywrócenie komputera do życia i dlatego zwracam się o pomoc. Posiadam płytę instalacyjną Windows XP Pro z mojego komputera stacjonarnego, jednak na dysku komputera z uszkodzonymi danymi zainstalowany jest XP Home. Czy da się z poziomu instalatora XP Pro naprawić istniejącą instalację XP Home bez formatowania dysku?
wrzuc plytke ktora masz i odpal - po zaladowaniu sterownikow + f6 przy dyskach SATA , wyjdz z instalatora i spobuj sie zalogowac do systemu (jesli nie masz hasla do profilu, to mozesz probowac na admina… czesto puste jest 8) )
jesli dalej nic z tego, to reinstalacja - potrzebujesz klucza niestety, moze telefon do MS pomoze?
jesli dalej sie sypie, to z dyskietki odpalasz MHDD i robisz remap… najwyrazniej sypnely sie sektory na poczatku dysku, gdzie sa zapisane biblioteki ladowane na starcie systemu
Nie poszło. Tylko, że system startuje z rzekomo uszkodzonego dysku w innym kompie (tym moim). Czy przyczyną więc może być jakiś inny podzespół ze składaka? Może w biosie coś nie gra? Podczas wykrywania napędów miga szybko przed oczyma jakiś komunikat, ale nie jestem w stanie przeczytać z niego nic poza no raid…, bo zbyt szybko znika.
>Primary IDE Master [TSSTcorpCD/DVDW]
>Primary IDE Slave [None]
>Secondary IDE Master [None]
>Secondary IDE Slave [None]
HDD SMART Monitoring [Enabled]
Jak mam to rozumieć? Gdzie dysk twardy? EDIT: zmieniłem na IDE i mam teraz już
>SATA 1 [None]
>SATA 2 [MAXTOR STM325031]
System ładuje się prawidłowo. Udało mi się zrobić zdjęcie:
daj dysk tam gdzie obecnie jest naped a naped podlacz do drugiego kontrolera, ustaw zworke na dysku w pozycji master, podobnie w napedzie (o ile zworka potrzebna, bo niektore dyski tryb master maja bez zworki)
Jak doinstalować te sterowniki? Nigdy tego nie robiłem. W biosie w Onboard Device configuration mam SATA Controller Mode aktualnie na IDE , a do zmiany jest na RAID
Jeśli uda Ci się odpalic system to programy jak Everest pokażą Ci klucz to sobie go spisz. Płytę XP Home można znaleźć w internecie wpisując sumy kontrolne oryginałów chyba że masz konto na MSDN,Technet-cie. Klucze od SP0 i SP1 działają na obrazie z SP3 w 50%. Z SP2 w 100%.
Aby zatrzymać komunikat wciśnij klawisz Pause/Break.
OK, teraz sprawy się maja tak: uzyskałem dostęp do konta, przeskanowałem Malwarebytes, i z 589 infekcji parę miał usunąć po restarcie, ale się nie uruchomił… Nie mam teraz dostępu nawet do biosu zero reakcji, zatrzymuje się zaraz po uruchomieniu. Jakieś sugestie?
– Dodane 17.12.2009 (Cz) 21:46 –
Prawdopodobnie zainfekowany był plik iyuv_32.dll lub vjoy.dll z katalogu C:\WINDOWS…
Jak z płyty instalacyjnej XP Pro odzyskać czysty plik? Podkreślam, że działania odbywają się na XP Home. Proszę o pomoc.