Problem z dyskiem - no operating system found

Witam, mam problem z dyskiem twardym. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jakis czas temu rozkrecilem komputer (taki stary grat, ale mnie rodzina cisnie zeby funkcjonowal) i wyjałem zasilacz. Wszystko odłaczylem. Poczym jeszcze raz włozylem i zostawiłem komputer (niby wszystko wlozylem jak powinno byc). Potem nie było pradu i podczas gdy właczyli (enea) prad spowrotem, komputer sie sam wlaczyl. Dalej go nie ruszałem, az do dzisiaj. Jak wlaczam komputer szystko sie ładuje elegancko, znaczy sie nie do konca. Pokazuje sie napisal dell ładny niebieski etc. z kula ziemska. Poczym wyskakuje na carnym tle bialy napis (jak w dosie) Operating system could not found, czy jakos tak. Przypuszczam, ze dysk nie jest dobrze podlaczony? Chociaz to niemozliwe bo inaczej się go nie da podlaczyc. Magistrala jest podlaczona do plyty głownej a z zasliacza te 4 kolorowe kabeli bezposrednio do dysku. Dysk wydaje mi sie, ze dziala poniewaz w trakcie pracy wibruje. Co sadzicie o tym wszystkim?

Może nie ma tam systemu operacyjnego?

Wejdź w BIOS > Standard CMOS Features > zobacz czy tam jest Twój dysk.

Chyba system sam sie nie usunal, bo nic z dyskiem nie robilem. Wszedlem w biosa i nie ma tam czegos takiego jak CMOS Features. Zaznaczam, ze to bardzo stary komputer. Jedyne cow piosie znalazlem to power i tam byl hard drive - enable.

Może dysk ma bat sectory. Weź dorwij płytkę z Live! linuxem i spróbuj tam przejrzec dyski.

Nazwij proszę temat konkretnie, zgodnie z zasadami jakie panują na forum. Dlaczego nie zamieściłeś tego tematu w dziale Hardware? Przenoszę. Czytaj opisy działów.

Sprawdź jeszcze raz podłączenie dysku.

Może coś się stało z plikiem boot.ini ??

A jeżeli chodzi o płytkę z linux’em Live CD! To polecam Knopix’a :slight_smile: