Problem z dyskiem twardym - SATA 1 TB widziany jako 32 MB

Witam, po odłączeniu i podłączeniu dysku SATA (Dysk z danymi, pełni rolę magazynu dla innego dysku na którym jest system) system przestał widzieć normalnie dysk (Win 7 x64). Dysk jest widziany jako partycja wielkości 32 MB. Podłączyłem dysk do drugiego kompa, WIN 7 x86, dzieje się to samo. Częściowo rozwiązałem problem uruchamiając dystrybucje Linuxa live cd Linux Puppy Slacko i właśnie zrzucam zdjęcia i inne ważne dane na dysk zewnętrzny. Na tej podstawie mogę jednak sprawdzić, że dysk jest zdrowy ponieważ Linux świetnie się z nim komunikuje. Tak więc szukam sposobu na to, żeby winda zaczęła normalnie go wykrywać… Dodam jeszcze, że ta 32MBowa partycja przez Winde widziana jest jako RAW.

A co pokazuje zarządzanie dyskami?

No właśnie ten dysk, jest on widziany jako partycja wielkości 32 MB, a format plików to RAW, czyli nieznany…

 

EDIT: po zmianach w biosie i włączeniu SATA NATIVE PORT 1-3 oraz po kopiowaniu danych z tego dysku WInda zauważyła dysk i wystarczyło mu teraz przypisać literke ! Śmiga, myślicie, że jest czego się obawiać w przyszłości?