Witam ! Mam problem z dyskiem twardym Maxtora. Chodzi o to że się po pewnym czasie wyłącza i nie wiem dlaczego, może się przegrzewa jest to mój drugi dysk, mam obecnie linuxa i czasami jest tak że dysk działa bez zarzutu a po jakimś czasie (kilka godzin) wyłącza się i wydaje dziwny dzwięk, mam również pytanie czy jest możliwe że Maxtory nie współpracują z Segate i czy mogą być problemy z tego powodu tzn czy może mi się coś więcej z nim stać niż tylko jednorazowe wyłączenie na jakiś czas, ewentualnie czy jest jakiś sposób na totalne sformatowanie dysku i wyczyszczenie tależy ale takie gruntownie i być może uzdrowienia dysku. Zaznaczę że ten mój Maxtor jest troszkę uszkodzony tzn wywaliło mu sektory początkowe. Proszę o pomoc i ocenę sytuacji
Albo:
zasilanie dysku,wtyczka molex,zasilacz.
albo
dysk uszkodzony
trzeba go sprawdzić narzędziami producenta dysku lub na innym kompie.
warto wymienić taśmę sygnałową na nową
może masz ustawione wyłączanie dysków po jakimś czasie,bios,system?