Witam mam taki problem że dysk często łapie 100 % użycia, przy otwieraniu stron w Chrome , w grze jaką jest Fortnite przykładowo przy wyskoku z samolotu dysk 100 % gra się zacina, zamówiłem nowy dysk i jest to samo, korzystałem z poradników dla sys win 10 zeby powyłączać jakieś usługi itd ale no nic to nie daje, robiłem formata z 4 razy na jednym i drugim dysku, no próbowałem wszystkiego ;/ nie znam się na tym praktycznie więc co w takiej sytuacji mam zrobić będę niesamowicie wdzięczny za pomoc bo strasznie mnie to irytuje
Dysk kupiłeś nowy, czy używany? Zrób skan HD tunem- wykres odczytu (taki na czarnym tle).
To co mówisz wskazywałoby na wyjątkowo wolny/ uszkodzony dysk lub nadmierne wykorzystanie pliku wymiany z braku RAM. Jednak 8 GB powinno wystarczyć do gier.
dysk kupiłem nowy , ale i na nowym i na starym jest ta sama sytuacja , wgrywalem windowsa na nowo i nic dalej to samo ( teraz juz nie mam fortnite ani zadnej gierki zeby to pokazac bo czysty system ) ale przy chromie np jak strony sie laduja wszystko zamulone i dysk 100% , jak nic nie robie to jest normalnie 2-3%
Pokaż, jak wygląda zakładka Benchmark po zrobieniu testu oraz zakładka Info i Health. Możesz też wykonać skanowanie powierzchni dysku - zakładka Error Scan.
Jeżeli dysk jest na gwarancji, jest nowy, to bym odesłał: raz że już masz rellocated, dwa wykres nie wygląda źle, ale dla kilkulatka, na nowym NIE powinno być takich dolin.
Czyli co mi pozostaję ? Kupić jakiś kolejny czy jak bo już totalnie zgłupiałem od tego a jak kupić to jaki wybrać żeby w końcu nie było problemu za niewygórowaną cenę , czy też może kupić ssd i ten zostawić doradzi ktoś ? ( I dziękuje za pomoc )
A tamten “nowy” ma ponad 6 tysięcy godzin pracy. Dużo jak na “nówkę”. Ze względu na błędy nadaje się tylko do trzymania nieistotnych danych (np. pliki gier).
KUPIŁEŚ w SKLEPIE, czy od osoby prywatnej?
Tak czy siak, jeżeli nie było to dawno (sklep do 2 lat), to bym próbował odzyskać pieniaze:P
Jeżeli w sklepie to:
Weź 2 screeny ten z wykresem na czarnym tle i tym żółtym paskiem , wklej do maila jako załaćznik i napisz:
"Szanowni Państwo,
w dniu X nabyłem u Państwa dysk Y opisany w aukcji Z jako “nowy”. Po porównaniu pracy dysku z tymi u znajomych zaobserwowałem dziwne objawy, korzystając z pomocy wykonałem testy, które potwierdziły, że dysk nie spełnia opisu w akucji, tj nie ejst to produkt nowy. 6000 godzin pracy oznacza około 3-4 lat użytkowania produktu w komputerze biurowym przez 8 godzin dziennie, o zużyciu świadczy również odkształcenie wykresu widocznego na screenie i obecność relokowanych sektorów.
Powyższe proszę traktować jako zgłoszenie reklamacyjne, proszę o podanie danych do odesłania dysku lub zaproponowanie innej formy rozwiązania Z poważaniem U"
W przypadku osoby prywatnej zmien końcówke na
“Powyższe proszę traktować jako zgłoszenie, że zaprezentowany opis produktu nie był zgodny ze stanem faktycznym, jeżeli była to sytuacja niezamierzona, to proszę o informację na temat proponowanego sposobu załatwienia srawy, jeżeli dysk używany świadomie został sprzedany jako nowy, to zmuszony będę złożyć doniesienie o możliwości popełnienia oszustwa”