Zainstalowałem Ubuntu 17.10 i po konfiguracji dźwięku na owym systemie Widnows zaczął mieć problemy. Otóż po wpięciu kabla jack do gniazda nic nie słychać. Komputer wykrywa, że coś zostało podłączone, wyłącza wbudowane głośniki, ale na zewnętrznych cisza. Instalowałem już z 10 różnych sterowników i nadal to samo. Windows 7, Asus K53SJ. Na pewno nie jest to uszkodzenie mechaniczne, bo na Ubuntu wszystko ładnie gra. Dodam jeszcze, że próbowałem majstrować na Ubuntu w PulseAudio w celu poprawy dźwięku, ale koniec końców żadnych efektów nie uzyskałem.
Sterowniki z Ubuntu a Windowsowe to trochę inna bajka.pobierz sterownik ze strony producenta,odinstaluj stary za pomocą Driver Fusion i na czysto instaluj nowy .Masz sterowniki Realteka,więc w menedżerze podmień porty np. te z mikrofonu na te od głośników,wiesz jak to zrobić?
Spróbuj usunąć sterowniki przez aplet Dodaj/Usuń programu w Panelu sterowania, zamiast przez ten dziwny wynalazek.
Zobacz jak kolega mówi, ale wątpię by coś to dało. To już prędzej da ręczne odnalezienie plików sterownika i usunięcie.
Za każdym razem wyskakuje ten sam błąd
EDIT: Jednak tym razem dał się odinstalować. Spróbuję z jakąś starszą wersją.
I nic się nie zmieniło .
Dobra, samo się naprawiło. Nie mam bladego pojęcia o co chodziło i jakim cudem wszystko wróciło do normy, ale temat można uznać za zamknięty. Dzięki za pomysły .
Spoko,nie ma za co.