Problem z dźwiękiem, przycina się

Od kiedy zainstalowałem Windows 8 męczy mnie problem z dźwiękiem. Otóż gdy tylko zmieniam utwór, albo odtwarzam nowy występuje dziwne zacięcie się dźwięku i w sumie całego systemu, po zacięciu muzyka jest odtwarzana normalnie. Objawia się to dźwiękiem, który wrzuciłem w linku niżej. Próbowałem już zmian ustawień bufora w Aimp w którym zwykle słucham muzyki (w innych programach problem też występuje), aktualizowałem, wyrzucałem, downgradowałem sterowniki Realteka, ale nic nie pomaga. Macie jakiś pomysł?

Specyfikacja:

Karta dźwiękowa Realtek HD Audio CL888

Procesor Core Duo 2x2,53

4GB ramu

Grafika GeForce 240M

Dziwny dźwięk (trochę cicho nagrane)

http://speedy.sh/3NDyu/i.3gpp

Macie jakieś pomysły co może być nie tak?

Dlaczego plik jest w formacie 3GPP a nie w innym np. MP3 ?

Hej,

Uruchom menadżer zadań bądź jego odpowiednik - Process Explorer - i sprawdź, jaki proces przy przejściu do kolejnego utworu najmocniej wykorzystuje czas procesora.

:arrow: Instalowałeś sterowniki do płyty głównej?

:arrow: Próbowałeś instalacji najnowszych sterowników do układu dźwiękowego - oczywiście takich kompatybilnych z Windows 8 - znajdziesz je tutaj,

:arrow: Instalowałeś odpowiednią wersję, dostosowaną do platformy sprzętowej - czyli 32- bądź 64-bitową - w zależności od posiadanego systemu operacyjnego?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Ponieważ autor nagrał go komórką ale to nie przeszkadza w niczym gdyż jego zawartość w pełni oddaje problem z którym zmaga się użytkownik.

Mam nowe informacje na temat mojego problemu, jednak nadal nie został on rozwiązany.

Wiem już, że problem z dźwiękiem z pliku jest powodowany przez konflikt sterowników Nvidii i Realtek HD Audio. O ile zmiana sterowników dźwięku nic nie poprawia, o tyle gdy odinstalowałem sterownik grafiki wszystko zaczęło działać tak jak powinno. Jednak potrzebuję sterowników ekranu. Przeczytałem gdzieś w internecie, że ostatnimi sterownikami z jakimi nie ma problemu są drivery w wersji ok. 260 WHQL, natomiast pierwszymi sterownikami wspieranymi przez Windows 8 64 jest wersja 295.73 i żadnej starszej nie mogę zainstalować. Macie jakieś pomysły jak z tym wygrać?

Nie gwarantuję sukcesu ale możesz wyłączyć sprawdzanie cyfrowego podpisu sterowników w systemie i wtedy spróbować zainstalować starszą wersję.

Ewentualnie jeśli instalator odmówi posłuszeństwa, spróbować wskazać ten sterownik ręcznie poprzez menadżer urządzeń.

Hej,

To może zamiast odinstalowywać wszystkie sterowniki nVidii, po prostu w menadżerze urządzeń wyłączyć kartę dźwiękową nVidii? Jest to urządzenie, które generuje dźwięk gdy korzystamy z urządzenia podłączonego do komputera poprzez złącze HDMI.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Ok, chyba wypróbowałem już wszystkiego co się dało.

Sytuacja obecnie wygląda tak:

-zmieniłem system na Windows 7, bo wcześniej nie było z nim problemów,

-zainstalowałem sterowniki dźwięku Realteka,

-próbowałem też systemowych, nie rozwiązuje problemu,

-zainstalowałem najnowsze sterowniki Nvidii

-próbowałem zainstalować starsze sterowniki, nie działa.

Co mnie żywo zainteresowało to fakt, że w menedżerze urządzeń znajduje się 6 kart dźwiękowych:

893b.jpg

niby próbowałem je wyłączać, odinstalowowywać, ale po restarcie pojawiają się znowu.

przy streamowaniu i filmach błąd nie występuje, a MP3 i FLAC tak, może przy większej ilości formatów, ale nie wydaje mi się. Kodeki też odinstalowywałem. Nie przynosi to efektu.

Jakieś pomysły oprócz tych szablonowych?

Dodane 14.08.2013 (Śr) 11:46

Wydaje mi się, że może to być problem z jakimś buforem, albo czymś takim.

http://img28.imageshack.us/img28/7817/8ac1.jpg

screenshot z Latency Checker.

Powyłączałem nawet wszystkie karty sieciowe (i inne zbędne do podstawowego działania urządzenia), zresetowałem lapka. Też bez zmian, czuję beznadzieję, bo z natury wszystkie usterki komputera naprawiałem sam i chyba trafiła kosa na kamień.

Mam takie pytanie: czy jeśli zaraz po instalacji zainstalowałem najnowsze sterowniki Nvidii (wraz z HD Audio dla HDMI) to czy mogły zostawić po sobie jakiś ślad nawet po deinstalacji? W sensie, czy system wiedząc teraz, że może zainstalować sobie te dodatkowe karty dźwiękowe nie próbuje mnie uszczęśliwiać na siłę? Można to cofnąć nie reinstalując systemu?

Hej,

Faktycznie, to może być dziwne, ale nie powinno być źródłem problemu. Na pewno wejdź w aplet Dźwięki Panelu sterowania i sprawdź, które z urządzeń jest domyślnym urządzeniem odtwarzającym dźwięk. Nie powinno być nim urządzenie nVidii.

Coś na pewno nie jest dobrze z instalacją sterowników do karty Realtek’a. Po instalacji karta powinna w menadżerze urządzeń widnieć jako Realtek HD Audio Device (lub podobnie), a nie jako karta zgodna ze standardem HD Audio. Możesz napisać, jak wyglądała procedura instalacji sterowników i skąd je ściągałeś?

A na jakim urządzeniu odtwarzasz audio? Jakim złączem podłączone jest to urządzenie?

Sterowniki powinny być zainstalowane i nie w tym jest problem. Jeśli wszystko jest poprawnie zainstalowane, można dowolnie wybierać, która z kart ma być domyślnie działającą.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Odinstalowywałem i wyłączałem wszystkie karty dźwiękowe Nvidii zostawiając Realteka, bez skutku.

Zrzut jest z czasu kiedy używałem systemowych sterowników, później instalowałem stare i nowe sterowniki Realteka (z portalu) i widniały już jako Realtek HD Audio Device (problem występuje i na systemowych i na Realtek HD Audio)

Odtwarzam w Aimpie i Foobar2000 na głośnikach wbudowanych w laptopa, jeśli o to chodzi, na słuchawkach jest to samo.

Zainstalowałem też sterownik chipsetu płyty głównej, nic.

W menedżerze urządzeń mam też zduplikowany “Kontroler zgodny ze standardem HD Audio”, jeden wyłączyłem (zapewne Nvidii), dźwięk jest, błąd występuje, kiedy wyłączyłem drugi dźwięk zniknął.

Po zmianie systemu problem nie jest już tak uciążliwy, teraz odtwarzanie się tylko raz na krótko zatrzymuje (w przypadku mp3) i jest przerywane (w przypadku FLAC). Zainstalowałem Counter-Strike i tam przy odtwarzaniu dźwięków mp3 w grze problem również występuje, więc to nie wina odtwarzacza.

Może jakieś narzędzie diagnostyczne pomoże? Coś polecicie oprócz tego miernika opóźnień?

Osobiście podejrzewam jakiś bufor sprzętowy, albo coś takiego.

Hej,

Wejdź w ustawienia programu, w zakładkę odtwarzanie. Zobacz i napisz jakie jest domyślne urządzenie odtwarzające i jakie inne urządzenia można aktywować. Zwróć też uwagę na to, z jaką rozdzielczością generowany jest dźwięk (Hz) i jakiej głębi jest próbka (bity).

Generalnie urządzenie HD Audio powinno być tylko jedno, chyba że używasz zewnętrznej karty dźwiękowej.

Uruchom narzędzie dxdiag.exe i sprawdź, czy w dźwięku znaleziono jakieś błędy. Może dobrze byłoby przeinstalować jeszcze raz DirectX’a?

Pozdrawiam,

Dimatheus

Hej,

Wydaje mi się, że coś może być na rzeczy, bo DirectSound daje taki efekt jaki jest w tej próbce którą podesłałem, a WASAPI zatrzymuje na sekundę odtwarzanie bez tego charakterystycznego dźwięku. Sprawdzałem wszystkie rozdzielczości i próbkowania, nic nie rozwiązuje problemu.

Teraz zauważyłem: gdzieś musi być wąskie gardło, które się zatyka, bo świeżo po uruchomieniu systemu wszystko jest w porządku, dopiero po jakimś czasie problem się ujawnia.

Nie posiadam, ale mam HDMI, którego nie używam i to do niego Nvidia instaluje sobie sterowniki HD Audio.

Przeinstalowałem DirectX.

Raporty z DxDiag i DxDiag64:

http://speedy.sh/KaxwW/dxdiag.zip

Hej,

Czy po zmianie ustawień klikałeś Zastosuj? W tym przypadku ustawienia nie działają w czasie rzeczywistym…

A czy w czasie tych zawieszeń dźwięku wzrasta zużycie wykorzystania czasu procesora?

W logach niby wszystko jest oki. Jedyne czego można by się przyczepić to fakt, że jest nowsza wersja sterownika do pobrania na stronie Realtek’a.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Tak.

Nie, utrzymuje się na stałym poziomie.

Próbowałem, nic to nie zmienia. Ręce mi już opadają, chyba reinstalacja systemu mi została.

Hej,

Być może karta zintegrowana jest uszkodzona. Spróbuj uruchomić jakąś nową dystrybucję Live CD Linuksa, by sprawdzić, czy karta poprawnie działa w takim środowisku. Dzięki temu moglibyśmy wykluczyć bądź potwierdzić problem sprzętowy.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Na Ubuntu chodzi wszystko bez zająknięcia. Gdyby mnie Photoshop nie trzymał przy Windzie już bym się przesiadł…

Hej,

Czyli jednak problem w Windows’ie. A próbowałeś odtwarzać pliki audio w WMP? Też pojawia się błąd?

Pozdrawiam,

Dimatheus

To dziwne, ale w WMP jest ok. Wcześniej nie sprawdzałem, bo ten odtwarzacz się moim zdaniem nadaje do niewielu rzeczy. Można z tego wysnuć jakieś wnioski? Sprawdzałem “ustawienia” w WMP i nie ma tam żadnych zaawansowanych opcji dotyczących samego dźwięku, może w tym rzecz?

Hej,

Może to oznaczać, że jest jakiś problem z kodekami, które są wbudowane w system. Ściągnij program Preferred Filter Tweaker for Windows 7 5.8 i sprawdź, jaka jest obecna konfiguracja kodeków, głównie tych mp3. Koniecznie uruchom program z podwyższonymi uprawnieniami - prawoklik i Uruchom jako administrator. Po zmianie ustawień koniecznie zrestartuj system i sprawdź efekty.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Też nic. Zainstalowałem na nowo Windows 7. Na czystym systemie z samym Aimpem wszystko jest w porządku, po instalacji sterowników grafiki w wersji 260.99 i restarcie ujawnia się problem. Spróbuję jeszcze raz zainstalować system i tym razem zainstaluje wszystkie rekomendowane sterowniki ze strony…

Jeszcze taka rzecz mnie trochę bije po oczach w Menedżerze urządzeń: Nieznane urządzenie o identyfikatorze ACPI\WEC1040.