No wiec tak: wszystko rozpoczęło się od głupiego włączenia gry Counter Strike: Source. Gdy ją włączyłem ekran zrobił się niebieski, same pixele. Nic dało się na nic kliknąć. Wiedziałem, że coś mi z kolorami na kompie poszło. Może karta graficzna? No więc zresetowałem kompa… Windows się włączył, lecz podczas ładowania, kolory znaczku Microsofta itp. były inne niż normalne. No ale Windows ‘wszedł’ więc ok. No to włączam ponownie CSS’a! Włączyłem… i znowu to samo, kolory dziwne, wszystko jakieś niebieskie, spixelowane. Ponowny reset - tym razem już totalna lipa… Windows się nie włączył, a może inaczej… - Po ładowaniu się Windowsa ekran zrobił się czarny, na monitorze było napisane: Entering Sleep Mode / No Video Input. Monitor przeszedł jakby w taką małą drzemkę. No to teraz co robić?! Kompa nawet wyłączyć nie mogę, wszystko chodzi a na monitorze ciemno! No to ponowny reset = i to samo. Przejrzałem różne strony, fora i spróbowałem uruchomić tryb awaryjny. VICTORIA! Windows się załadował, na monitorze wyświetlił mi się pulpit, ikonki, tylko… to tryb awaryjny. A w normalnym ciągle to samo…
I teraz nie wiem co tu robić. Czy to karta graf. czy co? Może sterowniki? Z monitorem chyba wszystko ok., a raczej na pewno, bo przecież w trybie awaryjnym działa. Czytałem też o jakimś adapterze graficznym, ale nie mam pojęcia jaki może być tego powód.
Dzięki za wszelką pomoc.
btw. coś w tym stylu mam - viewtopic.php?f=2&t=242327&p=1596079&hilit=ekran#p1596079