Problem z Firefoxem - trudniejszy dostęp do ostatnio zamkniętych kart i błąd tłumacza google

Cześć, pisze ponieważ mam problem z Firefoxem.

  1. Czy zmieniano coś w dostępie do Ostatnio zamkniętych kart? Trzeba wejść w Biblioteka -> Historia -> Ostatnio zamknięte karty. Mam wrażenie, że można było dostać się do tych kart szybciej.

  2. Po wklejeniu tekstu w tłumacz google (ten po wpisaniu w wyszukiwarke, bez wchodzenia na strone tłumacza) tekst tłumaczony znika. Co prawda pojawia się tłumaczenie ale oba okna do (tłumaczone i tłumaczenie) stają się nieaktywne, nie mogę nic pisać.

To coś u mnie czy też problem leży po stronie Firefoxa?

Może byś, że firefox masz jakiś feralny. Jaka wersja FF i na jakim systemie?
Może być, że goowna googe nalazło na potęgę. U mnie blokowanie - patrz na ikony u góry - też na potęgę. Ale wklejam tekst w lewe okno i mogę robić wszystko, czyli nic nie znika nawet, gdy jakąś frazę wyszukuję.


No, ale mam win10 pro, mam FF 87 portable wypakowany z pliku zip. Jest nawet moją domyślną przeglądarką. Chodzi piorunem i bez błędów.

Błąd z szybkim tłumaczeniem też czasem widzę w wynikach wyszukiwania np.:

“search po polsku”

https://www.google.com/search?q=search+po+polsku
https://www.google.pl/search?q=search+po+polsku

Po prostu trzeba tam nie używać opcji wklejania ani enterów.

Przypuszczam, że użyto jakiś bardzo niestandardowy ecmascript niekompatybilny z Firefox “Gecko”.


Co do listy zamkniętych kart, to raczej drastycznie nie dodano dodatkowych kroków do ich znalezienia.

Dzieki, mam też pytanie co do dwuetapowej weryfikacji konta Firefox. Otóż założyłem ja na telefonie przez aplikacje Authy. Wszystko działa ale na maila dostalem powiadomienie, że weryfikacje założono na podanym urządzeniu i tam pokazuje lokalizacje “Boardman or United States” i ip jakiś kompletnie mi nie znany. O co chodzi?

Nie wiem, może VPN aktywny na routerze z maskowaniem na USA?

Jak nie przewidujesz przechwycenia kodu TOTP/QR lub “+10” kodów awaryjnych z powodu zainfekowania Windowsa lub Androida to raczej nikt się nie włamał.

Nie mam żadnego VPNa.

Co do tego przechwycenia to nie wiem. Komputer i telefon regularnie skanuje pod kątem złośliwego oprogramowania. Czy mogę to w jakiś sposób sprawdzić?

Raczej zostaje tylko wygenerowanie nowej serii z poziomu GNU/Linux Live “USB” i liczyć, że Android nie ma podrabianego programu co przechwytuje co widzi kamera lub dotykasz.

Chyba, że ktoś kojarzy jakąś awarię Moz://i jak tą z Pekao jaką opisuje Garoz, że na swoim koncie widzi IP z puli prywatnych i niby są tylko 3 opcje czemu (bugi w transji pakietów z NAT T-Mobile, dziwne proxy na macOS i awaria serwerów Pekao przez co w logach są błędne IP podawane).

Można prościej?

Zrobiłem test i ustawiłem dwuetapową na innym telefonie, na sieci komórkowej a nie wi-fi. Ponownie “estimated” lokalizacja pokazalo Stany i ip jakis inny. Czy jest możliwe, że po prostu coś źle pokazuje?

Widzisz to w Authy?

Jak tak to pewnie chodzi o kopię kluczy w ich “chmurze” i może ona jest w USA a nie rozsiana po całej ziemi.

Znaczy ta informacja była tylko w tym mailu informacyjnym. W Authy było wszystko tak jak z innymi kontami. Sprawdziłem też na Google Authenticatorze i pokazuje tak samo (mimo, że użyłem dwóch różnych telefonów i raz sieci wifi a raz danych komorkowych). Za każdym razem przychodził mail z taką samą lokalizacją i podobnym ip (choć z tego co pamiętam były co najmniej 2 różne ale żaden mój)

No to może wersja beta panelu konta Firefox pcha wszystko przez amerykańskie serwery ale wtedy jest bezużyteczna do weryfikacji.

Na dwóch telefonach między którymi nigdy nic nie przesyłałem i dodatkowo zarówno na wifi jak i na danych komórkowych pokazuje się to samo. Dodatkowo telefon i komputer są często skanowane pod kątem złośliwego oprogramowania. Chyba nie powinienem się tym przejmować, nie? Jeśli wydaje się, że to coś od Firefoxa.