Hmm wciąż to wycina nową domyślną about:home
, about:newtab
.
Owszem, mam stary sprzęt z 2010 roku: procesor 3.40 (4x), 12GB RAM, zwykły dysk. Widocznie dla firefoxa57 za małe wymagania:)
@LORDEK ten myk u mnie nie działa:)
A możesz skopiować na mysz i wkleić do posta z Pomoc - Informacje dla pomocy technicznej - Grafika?
Nie ma problemu;)
Co prawda, teraz nie wiesza sie FF, ale pewnie za jakiś czas będzie. Tylko sprostuje, u mnie wieszanie FF polega nie na przeglądarce, że nie mogę nic zrobić, tylko na zanikaniu kursora podczas pisania, lekkim zawieszeniu kursora podczas wieszania i klikaniu w przycisk, że od razu nie działa.
Menu -> Pomoc -> uruchom Firefox z wyłączonymi dodatkami -> Uruchom ponownie - > Uruchom w trybie awaryjnym. Sprawdź potem czy problem dalej występuje.
Jak byś czytał uważnie, to byś wiedział, że tak robiłem i nic. To samo.
Jest taki gąszcz tych postów, że najwidoczniej przeoczyłem. Miałem podobny problem z FF 56, ale zawias występował tuż po uruchomieniu. Samo się “naprawiło” po aktualizacji do 57. Problem z ikonkami, problem z zawieszaniem się… To cholerstwo siedzi gdzieś głębiej, skoro deinstalacja nie pomaga. Hmmm… przejedź system Malwarebytes Antimalware. Przypomina mi to problem kiedy złośliwiec (wirus/malware) przejmował wszystko to, co się dzieje w przeglądarce stąd tego typu zawiechy występowały. Dodam, że antywirusy i adw cleaner nie widzą tego, co potrafi wykryć anti-malware, a widzę, że nie korzystałeś jeszcze chyba z tego.
Hej,
Nie no, takie zasoby spokojnie wystarczą na FF. Ja mam najnowszą wersję zainstalowaną na laptopie z C2D P7350 2GHz i 4GB RAM DDR2. I śmiga bez większych problemów, a zwykle mam otwartych przynajmniej klika kart w przeglądarce. Więc tutaj źródeł problemu bym raczej nie szukał.
Pozdrawiam,
Dimatheus
Sprawdzałeś, czy ta opcja u ciebie cokolwiek zmienia?
Jeśli masz wyłączoną to włącz, jeśli włączoną to wyłącz i przetestuj. Może coś się gryzie ze sterownikami grafiki?
Wątpię, aby to szkodnik robił z przeglądarką. Ostatnio dziwny przypadek miałem u kolegi, gdzie Malwarebytes antimalware usunął pliki systemowe z W7 a pobrał aktualną wersję z DP. I mam też takie obawy, choć kiedyś instalowałem u siebie na W7 i takich rzeczy nie robił.
@anon741072 wyłączyłem przyspieszenie sprzętowe i zobaczymy.
Nie spotkałem się z takim zachowaniem w Malwarebytes. Zresztą możesz przy skanowaniu ustawić by w przypadku wykrycia nie robił niczego z plikiem tylko czekał na reakcję.
Widać coś zawirusowało pliki i MBAM nie przewidział jakiegoś większego analizowania co w takim przypadku zrobić (jak naprawa się nie udała i kopia tych plików też była zmodyfikowana) przy domyślnych akcjach - stąd czasem można się spotkać z sytuacją że robisz skan a specjalista analizuje co wykryło i czy można usunąć.
A jak odniesiecie się do komentarza pod programem malwarebytes, w którym użytkownik pisze, że niszczy roota, nie poznamy systemu i wszystko niszczy? To prawda? Pytam, bo nie chciałbym po skanowaniu i uruchomieniu zobaczyć, że system nie ładuje się, bo brak plików.
Używam na trzech komputerach i okresowo robię skany - tak raz na tydzień i jak dotąd nic mi się nie rozleciało. Może dlatego, że nie mam jakiegoś syfu w plikach.
To nie wiem, czy pobierać, czy nie. A nie mam żadnych błędów i problemów z kompem.
Hej,
Zawsze możesz pobrać, przeskanować i nie pozwolić na czyszczenie. Zamiast tego wkleić loga z wynikami i zobaczymy, co można usunąć, a co nie. Może też zdarzyć się, że nie będzie konieczności usuwania niczego.
Pozdrawiam,
Dimatheus
To w końcu ta nowa wersja malwarebytes szkodzi windowsowi, czy nie? pamiętam, że używałem na xp i nic się nie stało, ale nie miałem starszą wersję. Po prostu uruchomiłem jako skanuj i tyle.
Pierwsze wersje 3.0.x wymagały ręcznej deinstalacji narzędziem MBAM-Clean.exe
A że nie masz XP, to raczej nie widzę powodu by używać wersji starszej niż 3.3.x.
Tylko po co mam odinstalowywać Malwarebytes jak nie mam zainstalowanego w W7? Chyba, że podałeś stabilną instalkę?
Bo tak to nie miała jakiś większych problemów jak infekcja nie rozwaliła zabezpieczeń plików systemowych.