Problem z gadu-gadu, Please help!

Witam, mam pewien problem z gg.

Mianowicie w biurze, w którym pracuję mam komputer, szybkie łącze 5 megabitów, wszystko co potrzeba, ale ja chciałbym mieć jeszcze gg. Wiadomo - miło pogadać przeglądając papiery…

Komp, na którym pracuję jest oczywiście w sieci. A sieci to ogólnie rzecz biorąc moja pięta Achillesowa, jeżeli chodzi o informatykę i wiem o nich mniej więcej tyle, że istnieją (kiedyś próbowałem robić sieć na dwóch kompach, i nawet poszło, ale z trudem).

W każdym razie, pisze Novel podczas logowania :slight_smile:

Ale gg nie chce się połączyć. Próbowałem innych klientów gg, próbowałem wersję gg na serwerze, z podobnym skutkiem. Na swój rozum kombinuję, że może serwer gg jest zablokowany przez Admina (??). Strona gadu-gadu.pl chodzi, ale wersja www gg nie chce.

Admin sieciowy nie wyglada na człowieka, którego łatwo przekupić, więc co mogę w tej sytuacji zrobić?

Słyszałem coś o jakiś przekierowywaniach z Jabbera przez jakąś stronę, czy cuś, ale nie mam pojęcia, o co w tym chodzi…

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam

tczesio

Wątpię aby admin zablokował gg.

Web gg http://web.gadu-gadu.pl/ też nie działa?

Spróbuj z innego komunikatora (konekt, aqq, miranda) połączyć się z siecią i sprawdź czy firewall nie blokuje programu

Tak jak pisałem, “Strona gadu-gadu.pl chodzi, ale wersja www gg nie chce.”

Tak jak pisałem, “Próbowałem innych klientów gg, próbowałem wersję gg na serwerze, z podobnym skutkiem.”

A z firewallem mam mały kłopot. Bo jest coś, co wygląda mi na program antywirusowy z firewallem (w tym momencie nie pamiętam nazwy), ale żeby cokolwiek w nim zmienić, trzeba znać hasło Administratora…

Hmm w biurach to normalne. Zablokowane pewnie przez szefa. Skoro masz neta w biurze to gg powinno być…

Ja wiem, że powinno. Problem w tym, że nie ma. Po prostu nie chce się łączyć. Zresztą pal licho normalnego klienta. Gorzej, że z klientem www nie chce się łączyć…

Zresztą po szukaniu w googlach, znalazłem innych, którzy mają podobny problem (długie to nie jest, więc pozwoliłem sobie wstawić):

“W mojej firmie zainstalowano websense, zdalnie kontrolowany przez centrale w Londynie. Ostatnio w ramach poprawy relacji z pracownikami wszystkie serwery gg znalazly sie na czarnej liscie websense. Czy jest jakas metoda ominiecia tego problemu? Wiem ze powinna byc, gdyz udalo mi sie ominac ograniczenia dotyczace przegladania stron, za pomoca jakiegos skryptu perl sciagnietego z netu. Czy istnieja jakies alternatywne serwery gg? A moze istnieja jakies alterntywne klienty online gg? (Wszystkie podstrony z domeny gadu.gadu.pl mamy zablokowane). Za rozwiazanie problemu cale nasz biuro gwarantuje jakas niezla wódkę ;-)”

http://72.14.221.104/search?q=cache:82M … =firefox-a

U mnie, chodzą strony z domeny gadu-gadu.pl, ale klient www nie chce się włączyć. (po prostu wywala bezczelnie “nie można połączyć z serwerem”, albo jakieś głupoty w stylu “serwer wysyła dane zbyt wolno”, choć łączyłem się w godzinach, w jakich serwer nie powinien być wybitnie przeciążony. Zresztą w tych samych godzinach, u mnie w domu na neostradzie, śmiga.

Może coś w ustawieniach przeglądarki można zmienić, żeby nie pluł się o to “zbyt wolne wysyłanie przez serwer”?

Lepiej wziąłbyś sie do pracy, zamiast kombinować.

Chyba, ze Ci na niej nie zależy.

Podsumowując:

1.Komputer należy do pracodawcy, który określa zasady korzystania z sieci.

  1. Kombinujesz dobrze.

  2. Proponuję jednak porozmawiać z Adminem albo z szefem. Może też uzna, że “miło pogadać przeglądając papiery”.

Innych pomysłów nie polecamy

Nie wiesz, na czym polega moja praca, więc nie wiesz również, co mnie w niej wolno robić

i co mi może przeszkadzać. Podczas godzinnej przerwy miłoby było porozmawiać ze znajomymi, prawda? :slight_smile:

Zresztą Twoja wypowiedź nie zdradza niestety, rozwiązania mojego problemu…

Pozdrawiam

tczesio

Z tym, ze to moze być Twoja ostatnia rozmowa,

jeżeli bedzie to sprzeczne zasadami

Zwłaszcza, że

A to co jest

Tekst z przekupywaniem Admina miał charakter dość żartobliwy…

Prosiłbym natomiast o wypowiedzi zbliżające mnie do rozwiązania problemu, zamiast na niepotrzebną nagonkę na mnie…

Tak, to jest pewne rozwiązanie. I niewykluczone, że tak zrobię, gdy Administrator wróci z urlopu, jeśli nie będę miał innego wyjścia . Natomiast w dalszym ciągu nie będę rozumiał istoty problemu, a jako osoba ciekawa świata, chętnie bym ją poznał.

Rozumiem, że strona z klientem www gg została zablokowana. Rozumiem, że porty zostały zablokowane.

Ale nie chcą również chodzić alternatywne strony z klientem gg online.

I tego na przykład nie rozumiem

Przeciez cały czas sugerujemy jedyne

możliwe rozwiazanie Twojego problemu :o

Skoro uwazasz to za nagonkę, to masz

nastepny problem do pokonania :slight_smile:

Widocznie tak ma być :x

No cóż. To nie jest mój problem, że Twoja interpretacja moich słów odbiega od mojej. Bo ja za nagonkę uważam raczej niepotrzebne i niewiele wnoszące do dyskusji teksty typu : "Lepiej wziąłbyś sie do pracy, zamiast kombinować.

Chyba, ze Ci na niej nie zależy.".

To po prostu jest nie Twoja sprawa.

Jeżeli zadaję pytanie, oczekuję na odpowiedź zamiast na moralne pouczenia.

Zadałem zresztą kilka pytań, na które nie dostałem odpowiedzi. A szkoda. Przynajmniej nauczyłbym się czegoś nowego.

Zamiast tego, zasugerowano mi, że byczę się w pracy, zamiast pracować.

Nie uważam, żeby było to odpowiednie zachowanie ze strony Moderatora, który pouczać może co najwyżej osoby, które łamią regulamin forum.

Gdyby nie zależało mi na czasie, pogadałbym z Adminem. A że Admina nie będzie przez następne dwa tygodnie, zadałem pytanie tutaj, licząc na nieco cieplejsze potraktowanie nowego użytkownika, przez osoby, które de facto powinny dawać przykład, niż takie, jakie zostało mi tutaj zaserwowane.

Ostatecznie nie zrobiłem przecież nic złego…

I nie jest to mój problem, ze Twoja interpretacja moich słow odbiega od mojej :stuck_out_tongue:

Jedyna dopuszczalna metoda została Ci podana. Faktycznie, moim obowiazkiem

jest pilnowanie przestrzegania Regulaminu przez Userów tego forum.

Nie sądzę , by najlepszą metodą było pouczanie Moderatora, co Mu wolno pisać,

a co nie. Zwłaszcza, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

Nie uważam jednak za naganne z mojej strony ostrzeżenie przed konsekwencjami,

gdyż problem w tym, że nie chcesz zauważyć, iż niepotrzebnie sią narażasz, łamiąc

narzucone pewne zasady. Twoim podstawowym obowiązkiem, jako pracownika jest

ich przestrzeganie, a nie zastanawianie się nad ich obejściem.

Oczywiście że nie zrobiłeś nic złego, ale zgłosiłeś taki zamiar i z uporem, godnym

lepszej sprawy, usiłujesz wymusić to, ćzego nie uzyskasz.

Domyślam się, co zrobił Admin Twojej śieci, ale to już zatrzymam dla siebie.

Skoro uważasz, że nie zostałeś ciepło potraktowany, to obniżenie temeratury o jeden

stopień nic już nie zmieni. Ja zaś bedę spokojny, że nie przyłożyłem ręki do Twoich

problemów, wywołanych wyjściem na świało dzienne Twoich “działań”

O maralizowaniu w ogóle mowy nie było.

To tyle w tym temacie

Chaty w dziale technicznym nie są mile widziane