Mam problem. A mianowicie dostałem od znajomego nowe części do komputera (Płyta: Gigabyte Ga-K8NF-9,GeForce 7900GS) a wcześniej miałem jakąś płytę abit i kartę FX 5200. Wymieniłem te częsci… wszystko gra… tylko że głosu nie ma… poinstalowałem wszystkie sterowniki do płyty itp. i dalej… Dziś zauważyłem że na płycie jest miejsce na kabel audio idący od zasilacza, podpiąłem i dalej nie ma głosu. Wie ktoś może dlaczego?
Przy zmianie płyty głównej, przeinstalowałbym system… Jak jednak nie możesz tego wykonać, to odinstaluj wszystkie sterowniki jakie znajdziesz, przeczyść kompa jakimś CCleanerem i zainstaluj w kolejności: chipset płyty głównej > najnowszy SP do Windowsa (jeżeli nie masz) > audio i grafika > DirectX
Gdy podlaczasz glosniki do płyty głównej to na monitorze nie wyskakuje CI przypadkiem info ze do gniazdka zostało podlaczone urzadzenie i byś wybrał co dokładnie (mikrofon, glosnik tylni, przedni itp) ?
Moze masz złe sterowniki?
tak jak kolega wyżej odinstaluj sterowniki i zainstaluj na nowo
A jeszcze mam mały problem. Mianowicie wyskakują mi artefakty. W rożnych grach grafika się przyciąga itp… Zasilacz to 400 wiec raczej powinien to wszystko uciągnąć. do karty dodatkowo jest zasilanie ale podpiołem je i dalej jakieś kropki itp.
Wszystkie stery poinstalowane,DirectX9 tez… Win Xp SP2… tylko dlaczego te artefakty…? moze cos nie podpiete do plyty gl.?
A wcześniej odinstalowałeś dokładnie wszystkie stare?
Do XP jest już SP3.
A artefakty mogą wynikać z zasilacza (jaki producent i konkretny model?) jak i z temperatury. OCCT, test procesora i karty graficznej i wrzuć wygenerowane wykresy z temperaturami.
W stresie takie temperatury masz? Przeprowadź (powiedzmy półgodzinne) testy GPU:OCCT i GPU:MEMTEST dla pewności, że z grafiką wszystko w porządku.
Zainstaluj najnowszego SP. A sterowniki skąd instalowałeś? Bo brak dźwięku to raczej ich wina, natomiast artefakty to raczej grafika, choć zasilacz masz do kitu i może to być też jego wina.