Ostatnio męczę się z problemem z grą Tom Clancy’s Rainbow Six: Siege. Mianowicie chodzi o to, że gdy wchodzę w jakikolwiek tryb: trening, multi rankingowe, nierankingowe, pół sekundy po ładowaniu mapy gra mi się wyłącza. Lekko ją ścina i się wyłącza bez żadnego errora.
Dodam jeszcze, że niektóre gry na ultra chodziły normalnie(np. COD MW3, Battlefront), a teraz nagle czuję dyskomfort w nich. Nie chodzą płynnie na ultra tak jak kiedyś.
Komputer:
GPU: Gigabyte GeForce GTX 970 4GB OC
RAM: 2x4gb 1866MHz
Płyta Główna: Asus Z97 Pro Gamer
Zasilacz: Chieftec 700W
Mam nadzieję, że jest tu osoba, która wie coś na ten temat
Po zainstalowaniu wczoraj sterowników gry wydają się działać normalnie, prócz Rainbow Six’a.
Raczej temperatura nic nie da, jeśli jestem w menu i wchodzę do gry i po pół sekundy ładowania mapy nagle crashuje grę bez żadnej informacji, errora itd.
Spróbuj przeskanować komputer ADWcleanerem, może coś Ci siedzi na dysku. Ewentualnie CCleaner i usunięcie ciasteczek. Sprawdź też czy żaden proces w menadżerze urządzeń nie zabiera za dużo ramu. Jaki masz system? Jeśli W7 to możliwe, że w tle działa Ci update.exe. Miałem podobny problem, tyle że w D3.