Problem z grafiką Windows 7

Witam, próbuję rozwiązać problem z pewną sprawą w laptopie z systemem Windows 7, a dokładnie grafiką, którą dołączam poniżej. Moje pytanie brzmi, czy coś takiego jest problemem z oprogramowaniem czy raczej z matrycą i sprzętem?
model: HP Probook 6550b

EDIT: po podłączeniu przez kabel na moim monitorze wszystko sprawnie wygląda, matryca RIP?

176615557_140042994682896_5626272281926396358_n

Tak jest od razu przy włączeniu, czy dopiero po chwili jak się Windows uruchamia?

1 polubienie

Od razu po włączeniu.

To matryca się skończyła, albo bardziej prawdopodobne tasiemka od matrycy uszkodzona.

1 polubienie

czyli nie ma tutaj sensu ogarniać i zmieniać np. sterowników graficznych lub innych?

Nie ma sensu. Możesz jeszcze spróbować uruchomić z pendrive jakąś dystrybucje live Linux i zobaczyć jak to tam wygląda, ale jak już się tak dzieje od momentu włączenia, a na dodatek na zewnętrznym ekranie jest ok to wskazuje raczej na tasiemkę lub matrycę uszkodzoną.

1 polubienie

Bardzo dziękuję za wskazówki i pomoc, pozdro.

Problem leżał po stronie tasiemki. Używka kosztowała mnie 5 złotych z znanego serwisu aukcyjnego, wymieniłem i grafika wróciła do żywych. Wielkie dzięki.

To się nazywa dopiero ekonomiczna naprawa :slight_smile:
W przypadku sprzętu Apple byś pewnie płacił za całą matrycę :wink: z powodu tesiemki.

1 polubienie

Nie, dlaczego, wystarczy rozkleić, wymienić, skleić. Raptem dolicza ze dwa zera do tego 5zł jest git.
No, chyba, że to by był jeden z tych nowych, to już tak tanio by nie było.

Dodaj jeszcze do tego, że serwisom się nie chce i łatwo przy rozklejaniu o uszkodzenie matrycy.
Najczęściej serwisy wymieniają całą klapę z matrycą i kasują za to klienta iście po Applowsku :stuck_out_tongue_winking_eye: Jeszcze Apple przyjdzie do głowy, żeby zmienić firmware w chipie T2 i będą parować matryce po numerach seryjnych.

Mi się chce. A o uszkodzenie się nie martwię, od tego się wykupuje ubezpieczenie, bo co jak uszkodzisz komuś sprzęt za np. 10000?

Bo naprawiasz “z głową” i tak jak trzeba. Niestety zdecydowana większość inaczej do tego podchodzi.

Ten temat został automatycznie zamknięty 180 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.