DLL, to nie tylko dobre biblioteki. Uszkodzone, zachowują się, jak wirusy. Do niewłaściwych działań sterowników aplikacji, dobry jest RogueKiller. Pobierasz. Uruchamiasz. Na win7 uruchamiasz jako administrator. Skanujesz, usuwasz i robisz restart. Logi są na pulpicie. Dajesz Tu linka z wklej.to, gdzie umieszczasz tekst z loga nr2, czyli z usuwania. Dobrze jest też umieć posługiwać się programem do obsługi dll. http://translate.google.pl/translate?hl … safe%3Doff można ponownie zarejestrować jakieś dll, wyrejestrować i takie tam różne. Spolszczenie jest na dole, a całej aplikacji ok 100KB.
Sprawa wygląda tak, zrobiłem skan, ale program również widział niezgodności w hostach i dns w efekcie nie miałem ikon w połączeniach sieciowych (temat do tego będzie osobny).
O, ile hosty naprawiłem to ikon dalej nie było, wszystko jest zapisane w rejestrze, a nie wiedziałem, który to wpis po omacku sprawdziłem na podstawie logu, ale system się już całkiem zapętlił, więc o 1800 skończyłem robić format, sorry no, ale w pierwszym etapie naprawy ,żądało hasła admina, którego nie było a w kolejnym sprawa kończyła się na kopiowaniu plików. Z innego konta i konta admina było to samo - brak ikon. A potem podczas pętli tryb awaryjny+z obsługą sieci i wierszem polecenia do tego uruchomienie normalnie, ostatnie działające ustawienia nic nie chciało zaskoczyć w granicach szczytu był ekran ładowania xp. wszystkie biblioteki tez teoretycznie są usunięte, możesz tylko powiedzieć lub ktoś co jest powodem takiego komunikatu, może nie zostały załadowane przez problem z pamięcią albo to po prostu bug windowsa.