Siedzę na googlach od 3 dni i nic nie mogę znaleźć a próbowałem już chyba wszystkiego.
Posiadam netbooka acer aspire one i chciałem zainstalować na nim ubuntu. Szybki backup danych, stworzyłem bootowalnego pendrive dla ubuntu i się zaczęło. Pendrive’a ładnie zbootował, pokazał się instalator więc kliknąłem zainstaluj ubuntu, wyczyść dysk i przy jakichś 20 % instalator się zatrzymał. Po pół godzinie zrestartowałem twardo kompo i ponownie odpaliłem instalator. Przy tej samej opcji wywala mi błąd że partycja na sda nie może być utworzona. To samo przy próbie ręcznego podzielenia partycji. Próbowałem coś zrobić za pomocą gparted, przeskanowałem disk utility ale nic nie znalazło. Wkońcu na pendrive wrzuciłem win xp, ale i tutaj włącza się niebieskie tło instalatora, na dole leci pasek z urządzeniami, wkońcu (w tym samym pasku) uruchamianie systemu windows… i blue screen of death. Nie wiem co robić, czy możliwe, że uszkodziłem dysk twardy? Dodam jeszcze, że bez pendrive pokazuje się POST, a po tym migający w nieskończoność kursor.
Owszem. Możliwe, że też sam uległ uszkodzeniu. Przydałoby się żebyś odłączył dysk, podłączył pod komputer stacjonarny i podał SMART tego dysku. Jeszcze dwa, ważne pytania. Jaki był ciąg pierwszych znaków na dole po słowie stop? Czy błąd wyskoczył przed oknem z partycjami, czy po? Buć może wystarczy wyzerować ten dysk i będzie dobrze, ale bez znajomości stanu dysku lepiej się za to nie brać.
Jest to Acer Aspire One D250, odłączyłem dysk i podłączyłem pod PC. Co dziwne wykrywa go normalnie a test SMART nie pokazuje żadnych błędów. Mało tego, udało mi się z poziomu PC zainstalować linuxa, ale się nie uruchomił ani na PC ani na netbooku. Za to windows również zainstalowany z PC uruchomił się na nim ale na netbooku już nie. Błąd wyskakuje przed oknem z partycjami a jego treść po STOP: 0x0000007B (0xF7A88524, 0xC0000034, 0x00000000, 0x00000000).
Używasz Ubuntu w najnowszej wersji? Spróbuj usunąć wszystkie partycje, albo wykonaj zerowanie dysku (poczytaj w Google o tym, win-bluscreeny-zawieszanie-sie-komputera-t495156.html), i wtedy spróbuj zainstalować system.
chester161 , czyli wychodzi na to, że Windows nie rozpoznaje kontrolera dysku, dysk twardy jest uszkodzony. Dobrze byłoby podłączyć dysk na innym kompie stacjonarnym i pod jego Windowsem sprawdzić czy dysk zostanie rozpoznany. Jeżeli zostanie, to wtedy poszukać do tego netbooka sterowników do kontrolera dysku twardego(muszą być w postaci pliku *.inf, nie exe), zintegrować z instalatorem programem nLite, a najlepiej xp iso builider i wtedy ponowić instalację, ale mimo wszystko skoro Ubuntu sprawiało problemy stawiam na uszkodzenie dysku, tak więc jak podłączysz ten dysk pod jakiś komputer stacjonarny, to zrób screen z zakładki health programu HD Tune. i wstaw tutaj.
Panowie bardzo dziękuję za pomoc, problem rozwiązany. Zainstalowałem tego win xp z poziomu PC a na netbooku przestawiłem z AHCI na IDE i działa tylko że nie zadowalająco ale już znalazłem rozwiązanie w necie. Jakby ktoś miał taki sam problem podrzucam linka: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1658177.html.