Witam, przeglądałem już wątki na ten temat ale nie znalazłem odpowiedzi. Problem polega na tym, że bios widzi bootowalnego pendrive i dysk ssd. W biosie ustawiam pendrive na pierwszym miejscu, zapisuję ustawienia, potem włączam boot menu, klikam na pendrive. W lewym górnym rogu miga spacja, pojawia się logo Windows na dosłownie 2 sekundy i znowu miga spacja. Po resecie bios już nie widzi pendrive. Sprawdzałem w innym komputerze i jest wszystko ok. Nośnik był robiony w programie od Microsoftu. Jest ktoś w stanie poradzić coś na to? Już szukałem wszędzie rozwiązania i nie mam pojecia co jest grane.
Zapomniałem dodać, że po tym jak logo Windows zniknie i zresetuje kompa to bios nie wykrywa pendrive i trzeba go podpinać jeszcze raz i znowu reset.
Niepotrzebnie mieszasz w BIOSie. Wybór urządzenia bootującego dokonujemy w czasie startu komputera przez Boot Menu: w zależności od producenta płyty głównej najczęściej jest to F8 albo F12. Może też być inny klawisz - szczegóły w dokumentacji płyty głównej.
Jeśli w biosie ustawiasz pendriva na pierwszym miejscu, to nie ma potrzeby włączać już po tej czynności boot menu.
Po włączeniu systemu nastąpi z automatu bootowanie z pendriva.
Jednak to nie wyjaśnia, dlaczego system ma falstart.
Nawet, kiedy instalacja nie uruchomiałaby się z pendriva z jakiejś przyczyny - to powinien normalnie system zabootować się z twardego dysku…o ile masz na twardym dysku postawiony.
Jeśli robisz czystą instalację na czystym twardym dysku, to wygląda jakbyś bootował system z obrazu 64 bitowego - na sprzęcie 32 bitowym.
Musisz podać jaki masz sprzęt, może potrzebna jest modyfikacja obrazu o sterownik twardego dysku SSD itp…
Spróbuj użyć też innego pendrive, mnie stary komputer odrzucał Pendrive „Wilku” i ruszał tylko z Sandisk Cruzer (a ten już miał trochę uszkodzony wtyk USB ze „starości”) a oba miały 4 GB.