Mam taki oto problem. Aktualnie mam zainstalowany Windows 7 na jednej z partycji. Wcześniej miałem jeszcze Vistę ale były z nią problemy więc wywaliłem Viste. Partycje z Vista sformatowałem i teraz tak. Instaluje Winde - Viste właśnie i pod koniec instalacji wywala mi jakiś blue screen z narzędziami diagnostycznymi pamięci. Skanuje sobie tam, dochodzi do 100 % i zaczyna się wszystko od nowa. Jak chce ominąć to spradzanie pamięci, wciskając Esc to cały proces zaczyna się od nowa. Zresetowałem kompa i patrzę co się dzieje. Mam menu wyboru systemów. Nowa, świeżo zainsatlowana Vista nie lata, to znaczy jest błąd że została źle zainsatlowana, bla, bla, bla i reset. Teraz chcę od nowa zanstalować Viste albo Win 7 to po włożeniu płyty do napędu, naciskam dowolny klawisz jak tam piszą, wczytuje się instalacja, ten pasek ‘files are loading’ czy coś takiego, wiadomo o co chodzi i dochodzi do momentu gdzie ma pojawić się ten graficzny interfejs ale pojawia się to kolorowe tło, to które macie przy instalacji czy potem przy logowaniu, pojawia się kursor i tyle. Nicnie idzie dalej. Mogę tylko zresetować.
Czytałem, że to problemy z pamięciami, no bo nawet ten test diagnostyczny by na to wskazywał ale wcześniej tzn jak chciałem wywalić Viste to instalator windowsa działa, tylko pod koniec coś się popsuło.
Niewiem czy dość jasno opisałem problem ale mam nadzieję, że pomożecie.
Reasumując, teraz sytuacja wyglądak tak, że instalacaj Windowsa nie chce się wczytać i dalej nic nie moge zrobić.
Tak właśnie sprawdzam memtestem. Czekać aż dojdzie do stówki? (100%) Napisze co i jak po. Mam nadzięję zę RAM jest ok. Wtedy najwyżej będziemy się zastanawiać.
Ok. Memtest się skończył. Nie wykrył żadnych błędów więc działamy dalej. Chyba dobrze że tak się stało, bo komputer ma niewiele ponad rok i szkoda byłoby już coś wymieniać. Poza tym z tego co wydaje mi się na pamięci jest wieczysta gwarancja ale nie o tym. JUtro jeszcze zobacze z tymi WIndowsami.
Macie jakieś pomysły co to może być?
// No niestety dziś to samo. Mam dokładnie taki problem jak tutaj:
// Rozwiązałem ten problem w dość banalny sposób. Pogoglowałem troszkę więcej na zagranicznych forach i rozwiązaniem okazało się cierpliwe czekanie aż instalator się włączy. O dziwo, ten sposób zadziałał chociaż wszystko szło dość wolno to po ok. 30 minutach miałem nowy, czysty system zainstalowany. Teraz mam z kolei problem z instlataorem msi, wywala błąd 2755 oraz error 110
