Witam. Generalnie były u mnie wczoraj 3 burze, od godz 19 nie miałem totalnie nic do dnia dzisiejszego godz 13, a gdy już załączyli i chciałem sobie odpalić coś na komputerze stacjonarnym to pokazywało mi, że nie mam połączenia z internetem. Najlepsze jest to, że WiFi mi działa, ale bezpośrednio przez kabel sieciowy nie. Przypisuje mi IP z innego zakresu wraz z maską(bramy nawet nie pokazuje). Z routerem również nie mogę się połączyć na kompie, a na telefonie przez WiFi już tak…
Pierwszy raz mam taką sytuację, a bawiąc się w cmd jak i przypisywanie ręcznie IP + maski wraz z DNS niestety nic nie pomogło.
Ps. Moja karta sieciowa nie ma problemu z pingowaniem, więc raczej nie jest uszkodzona.
Problem z mojej strony czy może jednak od strony producenta? Jakieś propozycje co mogę zrobić? Może awaria sprzętu(nie działają nagle 2 wejścia ethernetowe przy routerze, ale sprawdzałem oczywiście na tych dwóch innych działających)?