Mam problem z kartą graficzną(ge force 6600)otóż chodzi o to ,że zmieniłem plyte głowną( na starej płycie karta działała i nie było z nią żadnych problemów)wsadziłem karte na nowa płyte i komputer się nie uruchamia wentyl na karcie sie kreci ale na monitorze panują egipskie ciemności,sprawdzałem karte u kumpla ale u niego podobnie jak u mnie komp z tą kartą nie wstaje.Co mogło się stać?
więc tak,rzeczywiscie mam zintegrowaną grafike na plycie ale ją wyłanczałem i ustawiałem na start z gniazda pci express,kolega sprawdzał karte na dwóch komputerach więc na 90% karta jest uszkodzona ,z tego co kumpel mi powiedział to procesor na karcie podziękował za wspólprace .Czy to możliwe ,żeby procesor się spalił tak sam z niczego,sciągałem chłodzenie z procesora i nie widac tam zadnych znaków spalenia.
jeżeli kolega sprawdzał na innych kompach i mówi że nie działa to należy uznać iż tak jest i pogodzić się ze stratą. Dla pewności pożycz ok kolegi jego kartę i sprawdź czy ona działa na twoim komputerze i zaktualizuj Bios płyty głównej.