Witam
internet radiowy, router tp link TL-WR841ND/TL-WR841N, konfiguracja automatyczna.
2 komputery podpięte przez kabel - brak problemu
laptop z wbudowanym wifi - brak problemu
na telefonie - też brak problemu
smart tv - ok.
problem występuje na kompie z win7 64 bit i karcie na USB z allegro, takiej najtańszej za 15 zł (zdj w załączniku), polega na tym, że rozłącza co chwilę. Pomaga na to wyjęcie karty i włożenie z powrotem - wtedy połączy i znowu na chwilę jest. To samo dzieje się na linuxie lubuntu.
Płyta ze sterownikami przyszła uszkodzona musiałem szukać w necie i instalować - czy to może być wina sterowników, czy czegoś innego?
2 pytanie:
Czy podczas burzy, jak zapomnę wyłączyć z gniazdka router i dojdzie do wyładowania, to czy oprócz routera który się sfajczy, prąd pójdzie po kablu i spali mi 2 komputery, które podłączone są przez lan?