Zainstalowałem dzisiaj Kerio, konkretnie trzy razy. Problem polega na tym, że po paru minutach od uruchomienia kompa, program jakby się wieszał. Póki działa w tle wszystko jest niby OK, jednak gdy chcę otworzyć jego okienko to oprócz jego zarysu nic się nie pojawia, a zużycie procka skacze do 100% lub w ich okolice. Wyłączam program przez Menedżera, w pasku systemowym pojawia się jego druga ikonka i prawie od razu znika ta pierwsza. Znów niby wszystko OK, nawet komunikaty z zapytaniami wyskakują jak powinny, jednak gdy kolejny raz próbuję uruchomić okienko konfiguracyjne problem się powtarza.
Opcje rejestru =>Klikamy “Czyszczenie rejestru” (opcja pokazana na na poniższym obrazku) następnie klikamy “Kontynuuj” po czym klikamy “Start” po tym jak program sprawdzi rejestr klikamy Wybierz => Wybór specjalny i klikamy “Pozycje które można bezpiecznie usunąć” i na koniec klikamy “Usuń”
Zrobione, rejestr już wcześniej czyściłem starym RegCleanerem, zrobiłem jednak jak napisałeś:
Oprócz tego wywaliłem ręcznie wszystko co było związane z Kerio, sporo tego zostało jako że to “firewall”.
Próbowałem też instalacji w innej lokalizacji, jak napisał Squeet, nic jednak z tego nie wyszło. Kerio dalej się kaszani.
Za pierwszym razem czekałem ok. 1-2 min. później krócej. Sprzęt to Athlon +2600 z 512 MB RAMu do tego Win Xp Pro samo Kerio zaś to najnowsza wersja (4.2.0), więc raczej tu nie powinno być problemu.
Problem z odświeżaniem/ładowaniem okna spowodowany jest zazwyczaj długotrwałą translacją adresów (szczególnie gdy korzystasz z jakiegoś p2p).
Wejdż w zakładkę: Przegląd > Połączenia , potem prawoklik w oknie i z menu odzanczasz Rozpoznaj adres
…powinno pomóc
BTW
Jeżeli odznaczysz też: Rozpoznaj porty i rozpoznaj protokoły, to Kerio powinien się otwierać jeszcze nieco szybciej - no ale to juz nie jest konieczne.