Problem z klawiaturą

Witam,

mam problem z klawiaturą bezprzewodową Logitech. Dzisiaj klawiatura zaczęła wariować i klikając klawisz „p” klawiatura wpisuje „pe”. Nie działa także klawisz „u”. Próbując coś skasować musze przez dłuższy czas klikać backspace, pojedyncze kliknięcie nie działa. „L” działa tak samo jak backspace (po dłuższym przytrzymaniu kasuje poprzednie znaki). Sprawdzałam klawiaturę na dwóch urządzeniach i na obu występuje ten sam problem.

Nie mam pojęcia co robić, dlatego pisze tutaj.

Odłącz i podłącz :slight_smile:

ale na serio to po prostu
wymień klawiaturę, klawiatury się psują

Nie była czasem zalana lub nie jest brudna, zakurzona? Wygląda to na jakieś zwarcie lub zakłócenia (interferencje) z WI-FI i Bluetooth (ta sama częstotliwość 2,4 GHz).

Spróbuj wyłączyć Bluetooth w komputerze, jak masz lub w telefonie. Poza tym wyłącz na chwile w telefonie WI-FI - chyba, że komp także łączy się bezprzewodowo.

Jak to nic nie da, to pozostaje wyczyszczenie lub serwis. Szkoda wymieniać klawę - chyba, że ma już 10-15 lat, klawisze wytarte etc - to warto pomyśleć.

[EDIT]

Mogą też być winne słabe baterie.

Sama nie wiem jak to zrobiłam, ale pogrzebałam w ustawieniach i jakoś udało się to naprawić. Oby problem sie już nie powtarzał. Dzięki wielkie za pomoc i rady!

Ważne, że ci działa. Jedak w jakim stanie fizycznym jest ta klawiatura? Pytam, bo to niekoniecznie może być kwestia ustawień. Żebyś się nie rozczarowała i nie zdenerwowała następnego dnia…

Przypomniało mi się, że kiedyś dawno temu miałem podobnie z klawiaturą najgorszej chyba firmy produkującej akcesoria komputerowe. Mowa tu o Tracer.

Ogólnie klawiatura jest w dobrym stanie fizycznym, nie jest brudna, nigdy nie była zalana. Ale ma już trochę lat, także z pewnością niedługo będę musiała ją wymienić. Nigdy wcześniej nie miałam z nią problemów i przez te lata bardzo dobrze działała, ale jak widać nadszedł jej czas :sweat_smile:

Miewałem tak czasami po starciu klawiatury z whiskey i colą.

Wygrzeb te niedziałające klawisze i po prostu wyczyść. A jak sam nie mieszkasz, to nigdy nie wiadomo.