Mam taki dziwny problem. Przed włączeniem komputera muszę zrestartować biosa, bo inaczej po kilku minutach system się zawiesi Musiałem odłączyć mój 2 dysk, ponieważ wtedy wogle mi się komputer nie włącza :((
Problem powstał po restarcie kompa
Mój sprzęt to:
AMD Athlon 3000+
płyta główna: MSi K8N NEO
768MB ram Kingston
dysk seagate 80GB
GF 6200 64bit
Jak myślicie co to może być??
I przy okazji od kilku dni coś mi neostrada dziwnie dziala miedzy 13-23 wogle nie mogę grać w csa bo mam ping 300 :o. Miałem neo 128 i podwyższyli mi do 256 ale teraz gorzej chodzi. Czy to jest od neo czy co??
sprawdź baterię w płycie głównej, zostaw komputer włączony do sieci po zamknięciu systemu i zobacz czy przy starcie systemu problem sie powtórzy, ale napisz dokładniej czy bios się resetuje? Jest jakiś komunikat?
hmm no dysk miałem podłączony na sleva i wtedy mi się nie chciał wogle komputer włączyć :(( to go odłączyłem wtedy normalnie mi się włącza tylko że właśnie muszę restart biosa najpierw zrobić. ale to dziwne jest bo miałem ten dysk chyba pół roku tak i nagle coś się zepsuło. Możliwe żeby to było przez batsektory??
zostaw dysk na którym masz system na końcu taśmy ze zworką ustawioną na master lub bez zworki w ogóle / sprawdź oba przypadki / i oczywiście na płycie głównej na kontrolerze IDE 1. Jak było dobrze to może masz taśmę uszkodzoną, spróbuj podłączyć inną. Jaka jest treść tego komunikatu?