To może masz wadliwą kieszeń, miałem już tak samo z wadliwym penem (pen “NoName” 2GB, co ciekawe pod linuxem działał poprawnie do czasu aż padł całkiem), problem rozwiązałem zmieniając pena na sprawny (niestety nie było innego rozwiązania).
_tommy_ , miałem dokładniutko ten sam problem, kropka w kropkę twój opis usterki pokrywa się z moim, na 90% masz wadliwą kieszeń.
A jeśli jeszcze napiszesz że masz takie objawy gdy kieszeń jest podłączona do gniazda USB 1.1 a gdy podłączysz do USB 2.0 problem znika to już będę na 100% pewny że masz tą samą usterkę co ja miałem (choć później już nawet na USB 2.0 nie chciało poprawnie działać).
Ciekawe jest to, że kieszeń nie sygnalizuje wyłączenia zasilania bo dioda świeci się nieprzerwanie, chyba że występuje jakiś mikrospadek napięcia…nie wiem…
Właśnie miałem sprawdzić na laptopie tą kieszeń ale bateria mi padła…
Jutro sprawdzę dokładnie…
Teraz pytanie, na ile wadliwa jest kieszeń i czy usterkę idzie naprawić w domowych warunkach. Szkoda mi jej bo pieniądze nie leżą na ulicy żebym nową mógł kupić…
Miałem tak samo i okazało się, że uszkodzony jest pendrive. Kiedy kupiłem innego pena to wszystko wróciło do normy a tez podejrzewałem wszystko tylko nie pena.
Otóż, szukając sterowników do karty graficznej na stronie firmy ASRock (bo tej firmy mam płytę, N68C-S UCC) znalazłem informację o dodatku do USB, który to nazywa się XFast USB. Oczywiście zainstalowałem, dałem reset i … plik 3 i 4 GB szybcziutko został przeniesiony/skopiowany ;]
Dodam jeszcze, że na laptopie wszystko też się kopiuje z tym, że idzie to wolniej - ale działa.