Witam, ostatnio kupiłem dodatkową kość RAM do komputera, i po zamontowaniu jej komputer normalnie chodził, po jakimś czasie, komputer nie chciał się odpalić (nawet się nie bootował, dosłownie 1/2 sec i znowu reset) po wypięciu nowej kości RAM przestało się to dziać, lecz co dziwniejsze, po zabawie z przestawianiem kości komputer normalnie się załącza oraz czyta te kości, i tutaj rodzi się pytanie czy te kości zwyczajnie są uszkodzone czy to wina złej konfiguracji? poniżej zamieszczam screeny z CPU-Z.
Nie, to bydło prawdopodobnie standardowe zachowanie. W kompie masz stara pamięć o prędkości 1866MHz, wpiąłeś nową pamięć 1600MHz. Zakładam, że masz płytę główną, która obsługuje 1866 MHz, więc stara kość działała z taką częstotliwością. Włożyłeś mu coś co nie ma prawa zadziałać z taką prędkością, więc ześwirowało. Widziałem sporo razy takie rzeczy. Kwestia jest taka, że kupiłeś kość o dosyć mocno innej specyfikacji (inne opóźnienia i inna częstotliwość). Dopiero po dostosowaniu częstotliwości zaczęło działać.
Tak, lecz problemy się zaczynają gdy podepne tą nową i starą. (chociąż nie sprawdzałem dogłębnie tej nowej, sprawdziłem czy działa tylko na nowej około 2 razy, w tym teraz).
Pozostawało zatem wymieć obie kości. W tej konfiguracji którą masz aktualnie jest zbyt dużo różnic by mogły zadziałaś stabilnie. Możesz w ostateczności zaktualizować BIOS do możliwie najnowszej wersji. Wątpię jednak, że i to pomoże.
Skoro już kupiłeś tego Corsaira to zrób tak. Wyjmij starą kość i włóż nową. Sprawdź kilka dni jak sprawuje się na niej system. Jeżeli będzie wszystko ok kup drugą identyczną.