Witam, mam ostatnio problem z Neostradą. Gdy ktoś do mnie dzwoni to mnie ciągle rozłącza. I później ciągle mi migają te diody na modemie. Dzwoniłem na błękitną gdzie mnie skierowali na 0800-102-102 i tam gość mówi, że wszystko ok a mnie szlag trafia. Gdy tak się próbuje łączyć to po paru minutach pojawia mi się takie okno:
Później:
Błagam o pomoc, bo ciągle nie mam neta 
Załóż filtr na linię telefoniczną
(powinien być w pakiecie instalacyjnym)
Lub uszkodzony - filtr ma być przed wszystkimi telefonami - do modemu idzie sygnał bezpośrednio bez filtra.
Problem linii telefonicznej lub modemu.
Odłącz wszystkie telefony i zobacz jak się modem zachowuje.
Możliwe że telefon/telefony uszkodzone.
Robiłem to wszystko. Zmieniałem filtry. Nawet odłączyłem wszystkie telefony i całą niedzielę byłem bez neta ;/ Filtry mam od 5 lat, wiec wiem jak to ma być podłączone.
Ten problem też sie pojawia, gdy podłaczysz nowe urządzenie na usb?? U mnie tak sie działo, gdy chciałem cos wydrukować… okazało się, że zasilacz niedomagał;-) Po wymianie na nowy problem minął 
Proszę nazwać temat konkretnie.
Nie no pierwsza sprawa to, że zmiana partu USB do podłączenia modemu nic nie daje. Filtry sprawne, nawet po odłączeniu wszystkich telefonów. Moim zdaniem jest to modem, a by go wymienić za free musi to zgłosić gość z technicznego. A on do mnie wysyła technika za 4 dni ;/ I święta bez neta to szlag może trafić człowieka. A tak modem to za 140zł 
Nie no żal.pl
Wina leży po stronie centrali TP. Ja przez taki błąd w działaniu byłem 3 tyg bez beta