Witam serdecznie od miesiąca jestem posiadaczem notebooka lenovo z dyskiem 1TB seagate, od praktycznie początku miałem wrażenie że wydajność podczas grania lub przełączania kart w przeglądarce powoduje zwieszenie się pracy notebooka. Wykonałem testy programem Victoria HDD który wypadł następująco
Oczywiście skan sektorów nie wykazał problemów bo sektory uszkodzone nie są jednak jak widać po raporcie z odczytu spadki wydajności są znaczne i zauważalne a mimo wszystko konsultant po zapoznaniu się z tymi raportami stwierdził że wszystko jest OK…
Windows 10, system czysty zainstalowane wszystkie możliwie najnowsze sterowniki oraz wszystkie aktualizacje, na czas wykonania testów wyłączyłem internet i zaręczam że nie chodziły żadne aplikacje w tle.
No ale coś jednak chodzi, bo “piki” są w różnych miejsach… Program antywirusowy? W resource monitor nic nie widać? Najpierw trzeba mieć pewność, że to nie kwestia OS. Najlepiej by było odpalić jakijś LiveCD/USB i tam dopiero uruchomić HDtune, czy inny wynalazek…
Włączyłem system w trybie awaryjnym i wykonałem testy hd tune i victoria i okazało się że tych spadków wydajności dla sektorów już nie ma więc dysk jest rzeczywiście sprawny, muszę w takim razie sprawdzić jakie programy lub usługi przeszkadzają.