Wczoraj miałem takie cóś: puściłem nagrywanie CD-RW. Niby przeszło całe ale nie było mnie przy kompie aczkolwiek odbyło sie to bardzo szybko. Wysunęło płytę wrzucam sprawdzam i nie ma nic nagranego (dodam, że dogrywałem). Później wziąłem pełne kasowanie i wolno i w Nero pokazał mi aż 42 minuty a nie dało sie tego anulować. Więc anulowałem drastycznie ;/ poprzez usunięcie z procesów. Oczywiście płyta była dalej zablokowana.Zrestartowałem normalnie system i dało sie już ja wyjąć, ale już przestał nagrywać. Już nic od tej pory nie nagrał. Z początku laser widział jeszcze płyty a teraz to już nawet płyt nie widzi i nie nagrywa nawet na jednorazowe. Możliwe, że to laser poleciał?? Czy to coś z oprogramowaniem?? Dodam, że system jest zawalony na maksa, zaniedbany i od 3 lat nie formatowany. Doradźcie i poradźcie.
spróbuj przeczyścić optykę
rozkręcaj z wysuniętą szufladą
-lub system niedomaga…