Mam pewien problem. Tydzień temu w piątek zauważyłem, że obie nagrywarki nie czytają dobrze płyt DVD. Nie pisze ile płyta ma wolnego miejsca ile zajętego i ogólnie, jakiej jest pojemności. Z płytami CD jest wszystko dobrze. Przeinstalowałem system i nic to nie dało. W Internecie wyczytałem, aby zresetować BIOS. Wyjąłem baterię na 15 minut i reset nastąpił, ale, z jakim impetem. Po włączeniu komputera wyskoczył czarny ekran z napisem BIOS failed i pod spodem, aby wcisnąć jakiś klawisz, aby zresetować. Mimo wciskania nic się nie działo. No nic pomyślałem, że jeszcze raz walne format i postawię system od nowa. Nic z tego. Pomieszały mi się dyski twarde. Nie mogłem zainstalować systemu na wybranym przeze mnie dysku ani partycji. Zaniosłem komputer do serwisu i dopiero dzisiaj go zrobili. Od piątku patrzyłem w pusty ekran. Wzięli 50 zł wszystko naprawili…- wszystko tylko nie tych nagrywarek. Nie wiem może zapomnieli? Nie chcę nieść PC jeszcze raz, bo znowu przez weekend zostanę bez okna na świat. Macie jakiś pomysł, co z tym zrobić? Wydaje mi się ze nie ma sensu aktualizować biosu płyty głównej ani nagrywarek, bo jeszcze 1,5 tygodnia temu wszystko działało.
Pusta płyta DVD. Przecież tak nie powinno być.
Nigdy tak nie miałem. Przecież płyta DVD ma 4.7 GB a ja chciałem nagrać 4.5 GB. Swego czasu nagrywałem płyty z danymi 4.69 GB. Co się mogło stać? Błagam o pomoc.
No dobra pierwsze może i tak powinno być. Ale dzisiaj próbowałem nagrać takie same danie jak dwa tygodnie temu i wyskoczył mi monit o braku miejsca na płycie, mimo że wcześniej.Dało się nagrać. Więc tego nie rozumiem. #-o
4 707 000 000 bajtów danych dziel przez 1024, aż dojdziesz do GB
(dzielisz raz Masz, liczbę w KB, drugi raz w MB, trzeci raz w GB), czyli:
(4 707 000 000)/1024)/1024)/1024)=4.38GB. Tak to zobaczy komputer, ale producenci dzielili nie przez 1024, ale przez 1000. Stąd podają 4.7GB. Takie małe oszustwo.