Problem z obrazem - grafika radeon HIS 4870

Witam.

Zakupiłem kilka rzeczy by złożyć nowego kompa i wszystko poszło jak po maśle za wyjątkiem grafiki. http://www.komputronik.pl/index.php/product/60329/Podzespoly-PC/Karty-graficzne/Radeon_4870_HIS_1GB_2xDVI_%28PCI-E%29.html

Wszystko za wyjątkiem karty śmiga jak powinno tzn. jak odpalam kompa na zintegrowanej grafie pod d-sub. Gdy podłączam monit bezpośrednio do karty mam blackscreen. Co najdziwniejsze cooler na radiatorze kręci się normalnie ale grafiki nie widać w biosie. Karta jest normalnie wpięta do pci-e x16 i jedno z dwóch dodatkowych zasilań (oba widoczne są na zdjęciach komputronika). Ktoś ma jakieś pomysły uwzględniając, że mogłem pominąć najłatwiejszą rzecz lub popełniając największego babola?? Procesor sam wsadziłem a zwykłej grafiki chyba nie potrafię :frowning:

Przede wszystkim trzeba wyłączyć w BIOSie zintegrowaną kartę graficzną.

Informacje powinny być zawarte w instrukcji płyty głównej lub na stronie producenta.

to twoj ‘babol’… podpiac trzeba oba 8)

i zasilacz wyrabia?

ps. teoretycznie plyta sama powinna przestawic ‘grafike’, ale dla pewnosci mozna wylaczyc ta zintegrowana

Tyle, że komputronik jak widać na fotkach zarzucił mi tylko jedną przejściówkę do zasilania, więc IMO powinno działać na jednej albo oni w ‘kulki’ lecą.

Gdzie w biosie wyłączyć tą zintegrowaną?? http://europe.giga-byte.com/FileList/Manual/motherboard_manual_ga-g31m-es2l%28es2c%29_e.pdf

Advanced BIOS features > Onboard VGA

Szczegółowo co trzeba zmienić jest opisane w instrukcji na stronie 41 :slight_smile:

Przeniesiony z Problemy

karrot , Zmień tytuł, by był związany z problemem, korzystając z przycisku EDYTUJ, inaczej temat zostanie przeniesiony :arrow: do śmietnika

Zapoznaj się TYMI informacjami.

nie leca, bo to standard - musisz miec zasilacz z co najmniej jedna wtyczka pci-e 6-pin, wtedy uzywasz przejsciowki na molex, by podpiac drugie zasilanie 8)

Co do biosu - Onboard VGA mam na “enable if no ext PEG” (czyli ok), zaś Init display first ustawiłem na “PEG”- (sets PCI E graphics card as the first display) - czyli ok

Wychodzi zatem na to, że muszę inny zasilacz zakupić bo w tym to ślepy by nie znalazł, gdyż zwyczajnie go nie ma.

edit: Wpadłem z tej okazji na komputronik -> zasilacze -> pierwszy z góry http://www.komputronik.pl/index.php/product/41920/Podzespoly-PC/Zasilacze-do-obudow/Chieftec_%28GPS-500AB-A%29_500W.html …nie dość, że ten będzie pasować to jeszcze “klienci którzy kupowali ten produkt kupowali także…” moją kartę. Brawo =D> Temat chyba zakończony #-o

To jak Ty składasz ten komputer skoro dajesz nowoczesną grafikę i do tego zasilacz bez wtyczki PCie, teraz nawet w najtańszych zasilaczach standardowo jest Pcie, do tego 4870 jest pod PCIe 2.0.

Grafika pobiera 160W, jeżeli dałeś 350 :), to możesz zapomnieć o stabilnej pracy, odłuż już sobie na serwis, bo padnie Ci zasilacz a potem poleci płyta główna

Babol wkradł się. Wziąłem obudowę a w niej był już zasilacz o odpowiedniej mocy… ale nie pomyślałem, że nie będzie w nim odpowiedniej wtyczki.

Zasilacz najmniej 500W przewiduję, powinno wystarczyć to pociągnięcia takiej karty + C2D E7400 + 2x 250GB + 2GB RAM

spoko, ten co znalazłeś w komputroniku jest OK, sam mam Chiefteca 600 W i jestem na prawde zadowolony cichy bo ma regulacje obrotów wiatraczka a do tego ma sporo usprawnień technicznych AFC -kontrola obrotów wiatraczka, - OVP zabezpieczenie przed przepięciami, - OCP zabezpieczenie przed zbyt dużym natężeniem prądu, OTP zabezpieczenie przed przegrzaniem.

Całe to zamieszanie przez kupowanie zestawu obudowa + zasilacz bez opisu zasilacza http://www.komputronik.pl/index.php/product/82864/Podzespoly-PC/Obudowy-do-komputerow/Modecom_Karma__-czarna_-_500W_%28Logic%29.html Naciągają ludzi a później babole wychodzą i dodatkowy wydatek ponad dwóch stówek co na studencką kieszeń boli… ale za głupotę trzeba płacić :?

Zastanawiam się jeszcze czy kupno innego zasilacza jest konieczne. Chodzi o to czy nie da się kupić drugiej przejściówki molex z 4 pin na 6pin do PCI… kupić zapewne da się ale czy można tak podczepić i liczyć, że będzie hulało?

Tak jak napisałem powyżej, nie opłaca się, lepiej poświęcić te dwie stówy i byc pewnym że będzie ok, niż potem szmalcować za gapowe, ja mam taki mocny zasilacz a wcale nie mam wymagającego sprzętu a tylko po to żeby być pewnym że jak włączam komputer to będzie działał a nie żeby potem latać i tracić czas i pieniądze na serwisowanie. (moja karta graficzna pobiera maxymalnie 60W ). Nie firmowe zasilacze nie dość że są słabe to jeszcze wcale nie utrzymuja tego co na nich pisze a zabezpieczenia są zerowe.

a sprawny choc?

inaczej miejsce grzeje tylko…

dobra 500-setka wystarczy z dwoma wtyczkami pci-e 6pin - mam OCZ sxs500 i ciagnie hd4870, podkreconego e8400, raid na raptorach i kilka dyskow na archiwa…

Zmień ten zasilacz, to zwyczajny noname który wcisnęli Ci z obudową.