Mam dysk 600 GB, na ktorym był windows oraz Linux CentOS i Mint. Postanowiłem zrobić porządek i postawić świeżego Windowsa oraz CentOSa. Wszystkie ważne dane trzymałem na osobnej partycji /dev/sda6 (ext3 lub ext4). Coś schrzaniłem podczas partycjonowania Windows, bo usunąłem pierwszą partycję (sda1), który Windows oznaczył jako podstawową. W międzyczasie zresetowałem fizycznie komputer i wszystkie partycje znikły.
Windows podczas instalacji wykrywa dysk, ale jako niezdolny do użytku.
Podłączyłem dysk do drugiego komputera. BIOS wykrywa go poprawnie, ale WinXP (z właściwego dysku) nie chce się zbootować do końca, tylko mieli i mieli. Nawet odłączenie dysku w BIOS-ie nie pomaga, tylko trzeba fizycznie odpiąć kabel i wtedy Windows odpala poprawnie. Co mogę zrobić, aby uczynić ten dysk widocznym dla systemu?