Witam.
Mam problem związany z prawidłowym działaniem laptopa. Posiadam Lenovo G580 (6-letniego) z procesorem Intel i5-3230M (2,7GHz), 12GB RAMu, dyskiem HDD 1TB oraz kartą graficzną Nvidia GeForce GT 635M.
Oryginalnym systemem na laptopie był Windows 8. Potem przeszedł aktualizację na 8.1. Z biegiem czasu laptop dawał o sobie znać, tzn. zaczął wolno chodzić - długo włączał się laptop, aplikacje się włączały dłużej. Stwierdziłem, że trzeba spróbować zainstalować Windows 10. Wydawało mi się, że laptop będzie trochę lepiej działać, ale bez fajerwerków. Tutaj zaczął działać nieco wolniej niż wcześniej zainstalowany Windows 8.1.
Zacząłem twierdzić, że może to być wina dysku, dlatego sprawdziłem go w programie HDTune oraz CrystalDiskInfo. W pierwszym nie zauważył nic złego (0 bad sectorów, 0 błędów, wszystko OK). W drugim programie wykrył mi błąd C5 (screen tutaj!).
Mam parę pytań, które mnie trapią odnośnie tego laptopa:
Czy może to być coś innego niż dysk, że laptop działa wolno (tutaj chodzi o sprzęt)?
Sądzicie, że na takiej specyfikacji Windows 10 ma prawo działać?
Jeżeli się okaże, że to dysk - czy da się niskim kosztem go naprawić? Tutaj chodzi o kupno nowego dysku, czy kupić HDD czy SSD, ewentualnie jakaś inna opcja?
Taka mała dywagacja odnośnie 3-go pytania - nie chcę wtapiać w ten sprzęt nie wiadomo ile pieniędzy, ani kupować nie wiadomo co. Co do dysku SSD, to bardziej bym potrzebował 500GB, ale takie dyski chodzą od 300zł, co już jest dla mnie większym wydatkiem. Od razu powiem, że nie planuję zastąpienia napędu DVD kieszenią z dyskiem np. SSD czy HDD. Mam na celu jeden dysk. Co do HDD, to nie jestem pewien, czy różnica pomiędzy starym a nowym dyskiem będzie odczuwalna. Tutaj chodzi o wydajność. Wydać te 200zł na coś, co będzie działało jak stary sprzęt, to tak bym średnio powiedział.
Laptop jest u mnie drugim sprzętem, na pierwszym miejscu jest PC. Laptopa korzystam głównie w celach edukacyjnych czy też w rozjazdach. Z laptopa nie korzystam tylko po to, aby przeglądać Internet czy korzystać z pakietów biurowych. Choć, nie powiem, nawet i to jest teraz uciążliwe.
Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
W10 znany jest z tego, że współpraca z dyskami talerzowymi (w dodatku wolnoobrotowymi) nie układa mu się najlepiej. Wymiana na SSD jest głównym krokiem do sukcesu.
Jeśli lapek nie jest Twoim podstawowym sprzętem, możesz spróbować z dyskami producentów, którzy oferują 3 lata gwarancji - w tym momencie cena 480-tki spada do ok. 230 PLN.
Fajnie by było, gdybyś pokazał wszystkie atrybuty dysku w CrystalDiskInfo. Generalnie dysk ma niestabilne sektory, które czekają na remapowanie do puli zapasowej.
Sprawdź wykres prędkości odczytu, jeżeli góry i doliny, a kilka lat ma, to wymieniaj na HDD.
Jeżeli chcesz dużej pojemności i tanio. Masz te 12 GB RAM, czyli plik wymiany nie będzie strasznie mielony.
SSD oczywiscxie byłby nieco szybszy, ale to gł. przy odpalaniu i małej ilości RAM widać.
Zamiana Windows 8.1 na Windows 10 to zła decyzja.
Na win 8.1 na tym dysku będzie latał. Na Win10 - zajedzie go jak Janusz passata.
Dysk SSD bezapelacyjnie doda skrzydeł i Win8.1 i Win10.
Użyj programu HardDiskSentinel w wersji nawet Trial pokaże wizualnie stan dysku.
Cóż, widać, że dysk już nie pierwszej młodości, SSD by trochę wczytywanie Winda i odpalanie programów przyśpieszył. Miałeś też jeszcze jakieś warningi w poprzednim teście, czyli to pewnie gdzies na liscie t do warto dać.
Mam podobnego laptopa tylko G500. Posłuchaj tego co radzi @anon41799040. Windows 10 i dyski HDD to największa porażka jaką obserwuję od wielu lat. Problemy z Windows 8.1 musiały wynikać z konfiguracji bo on jeszcze działa bardzo dobrze z HDD. (o ile nie najlepiej). Co by kto nie pisał to HDD + Windows 10 to porażka i należy unikać takiego połączenia. Zostaje albo zmiana na SSD (ewentualnie wstawić HDD w miejsce napędu DVD, a SSD w miejsce obecnego HDD) lub powrót do 8.1
Pojawiają się błędy odczytu i błędy zapisu oraz niestabilne sektory. To oznacza, że jest problem z powierzchnia magnetyczną dysku. A skoro tak, to jedynie wymiana wchodzi niestety w grę. Prędkości dysku w czasie testu jednoznacznie to potwierdzają.
