xd teraz sprawdziłem że zasilacz ma 300w mało co nie?
Otwórz obudowę, cyknij fotkę pamięci i poszukaj identycznych po symbolu producenta. Tak będziesz miał najpewniej, że się nic nie będzie gryzło.
już sprawdziłem mają takie same cl
300w? Podaj markę, ale zgaduję, że zasilacz nie jest żadnym markowym, a tykającą bombą -> wymiana.
nic nie pisze na temat zasilacza tylko 80+ 300w
Firma. 
Będzie duży napis Chieftec, Akyga czy cokolwiek innego na zasialczu w obudowie.
nic nie pisze oprócz actina a chyba ta firma nie robi zasilaczy
No to niezbyt ciekawie, przy samym procesorze i integrze nie powinno to chyba wybuchnąć… natomiast myśląc o jakiejkolwiek rozbudowie pamiętaj wymienić na minimum 450W SIlentium - jest najtańszy chyba (certyfikat 80+ to minimum potwierdzające jakikolwiek poziom). Taka “nieokreślona 300W” może pod obciążeniem zrobić fajerwerki.
aha ok będe wiedział na przyszłosć dzięki. A jak wybuchnie to cos poważengo się stanie?
Zależnie od jakości i pecha: rodzice wściekną się za zasmrodzone mieszkanie, wybuchnie pożar lub stracisz cały komputer. 
Oczywiście tak nie musi się stać, ale miej na uwadze, że szansa będzie rosła wraz z większym obciążeniem, dlatego do słabego zasilacza 300W dokładanie karty jest proszeniem się o kłopoty. W przypadku Silentium i lepszych (chieftec, seasonic itp) maksymalne obciążenie przyjmuje się w granicach 70-80% mocy nominalnej, w “noname” pewnie koło 50%.
To jest przyzwoity zasilacz, ale nie panikuj. Jeśli dopiero kupiłeś ten komputer i nie planujesz go rozbudowywać o watożerne podzespoły typu karta graficzna, to nie musisz na gwałt inwestować w zasilacz.
Jasne, to może być tykająca bomba (nie podałeś jeszcze modelu ani marki więc nie waidomo co tam wsadzili), ale nie wybuchnie w ciągu najbliższego roku raczej
To jest składak klepany przez Action. Co im zostaje, albo mają za dużo, to pakują w kompy.
Z tym ramem to KONIECZNIE z możliwością zwrotu, ja w tych płytach czasami paruje po kilka sztuk i mam czasami problemy z dualem, jeśli nie są fabrycznie parowane kości.
A swoją drogą, to są tanie, ale dobre płyty.