Instaluję se windowsa i wyskakuje mi podczas instalacji że nie można zainstalować pliku driver.cab. Zignorowałem ostrzeżenie - ten plik skopiowałem z płyty po instalacji. W internecie krąży wiele plotek że jest to wina pamięci. Mam 2 kości: 1 GB ddr2 GoodRam oraz 512 mb ddr2 GoodRam. Sęk jest w czym innym.
Przy instalacji pakietu half-life 2 wywala mi błąd że nie można skopiować pliku source sounds.gcf. Plik ten znajduje się w archiwum .cab. Na drugim komputerze (laptopie) zestawe half-life 2 instaluje się bez problemu. Testowałem po jednej pamięci zamiast dwóch w slotach, to samo. I moje pytanie:
Kiedy instaluje NFS Undercover z obrazu znajdującego sie na dysku wywala mi błąd, że nie może skopiować group10.cab - próba pominięcia kończy instalacje.
Sam problem pojawił się ot tak (żadnej wymiany sprzętu czy reinstalacji systemu); sama reinstalka systemu (Windows XP) też nie pomogła. Sprawdziłem już pamięci RAM programem MemTest, faktycznie jedna kość była uszkodzona. Teraz komp chodzi na tej dobrej, ale problem pozostał.
Obraz jest w 100% dobry (u kolegi działa). Zauważyłem, że błąd kopiowania wyskakuje dopiero przy pliku o znacznych rozmiarach (w obrazie pliki cab zaczynają się od group1.cab, natomiast błąd wyskakuje dopiero przy group10.cab - tylko ten ma ponad 1gb (1,20GB)).
Czy po uporaniu sie z pamiecia RAM konieczna jest ponowna reinstalacja systemu? (może system zainstalował sie niepoprawnie z tego powodu).